Górnik Zabrze przegrał trzeci mecz z rzędu i czwarty z ostatnich pięciu, zdobywając w tym czasie tylko jeden punkt. Kibice tego zespołu nie ukrywają już swojego rozczarowania i dali my wyraz donośnymi gwizdami po poniedziałkowym spotkaniu z Lechią Gdańsk (1:3).
- Rozumiem frustrację kibiców, bo mogą się czuć zawiedzeni. Widzą, że zespół gra, jest w stanie wygrać praktycznie z każdym. Ostatnio natomiast dzieje się zupełnie inaczej - przyznał po spotkaniu trener Jan Urban. - Komentarze po naszych meczach są podobne do siebie: że mamy swoje szanse, których nie potrafimy wykorzystać...
Szkoleniowiec Górnika apeluje jednak do fanów o powstrzymanie krytyki skierowanej do poszczególnych, zwłaszcza młodych, zawodników.
- Musimy się szanować wszyscy. Mam na myśli to, że możemy wspierać Lukasa Podolskiego, oczywiście to znakomity piłkarz, ale wspierajmy też naszych młodych, myślę tu o Piotrku Krawczyku - stwierdził Urban. - Często porównywałem kibiców Górnika z kibicami Athletic Bilbao, gdzie rzeczywiście to jest rodzina. Kibice Górnika zawsze podkreślają „Trójkolorową rodzinę" i musimy się najnormalniej w świecie wspierać, bo będziemy mieli lepsze i gorsze momenty, taka jest piłka. Niech kibice mnie zostawią to, czy jeden czy drugi gagatek nie biega, nie walczy, nie daje z siebie wszystkiego na boisku. To ja się nim zajmę. Wydaje mi się, że dzisiaj tak nie jest. Wszyscy starają się, robią co mogą, ale to jest w wielu momentach za mało. Jedną kwestią jest szczęście, a inną umiejętności. W niektórych momentach nam ich brakuje. Zapewniam kibiców, że zrobimy wszystko, by być jak najwyżej w tabeli, bo takie mamy ambicje.
Zabrzanie stracili już szanse na zajęcie czwartego miejsca, które po rundzie jesiennej wydawało się realne.
- Nie ma nerwowości o miejsce w tabeli. Na pewno będziemy szukali różnych rozwiązań. Teraz zagrał Mvondo, zagrał też Higinio. Szukamy rozwiązań wyjścia z tej sytuacji. Tym razem się nie udało, chociaż uważam, że znowu było blisko. Piłka taka jest. Lechia długo nie potrafiła wygrać na wyjazdach, a teraz wygrała z nami. My mamy swój problem, który musimy w jakiś sposób rozwiązać, a jeśli się to nie uda teraz, to trzeba go będzie rozwiązać w kolejnym sezonie. Takie jest życie drużyny, trenera, kibiców, że raz jest lepiej, raz jest gorzej. Robimy co możemy i nie mogę mieć nie wiadomo jakich pretensji do zawodników, Możemy sprawdzić wszystkie parametry, widać, że biegają, walczą, to nie jest kwestia przygotowania fizycznego. Problem tkwi w tych sytuacjach, których nie potrafimy rozwiązać i w ten sposób sami sobie komplikujemy spotkania - podsumował trener Górnika.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?