Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Opiat-Bojarska „Kryształowi. Świeża krew” RECENZJA: brutalny obraz polskiej policji. Powieść sensacyjna w bardzo dobrym wydaniu

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Joanna Opiat-Bojarska „Kryształowi. Świeża krew”
Joanna Opiat-Bojarska „Kryształowi. Świeża krew” Mat. pras. wydawnictwa MUZA
„Cała brudna prawda o polskiej policji i jej związkach z gangsterami”- głosi na okładce najnowszej książki Joanny Opiat-Bojarskiej „Kryształowi. Świeża krew” wydawca. Przyznaję - sądziłam, że to chwyt marketingowy. Dlatego podeszłam do cytatu z opinii byłego funkcjonariusza Biura Spraw Wewnętrznych Policji sceptycznie. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem książki przekonywałam się, że nie ma w nim krzty przesady.

Takiej książki - obnażającej brudną prawdę o polskiej policji, pokazującej jej nadużycia, związki ze światem przestępczym, naginanie prawa, a wręcz swoistą degrengoladę – jeszcze w polskiej literaturze kryminalnej nie było. Nie mam wątpliwości, że„Kryształowi. Świeża krew” Joanny Opiat-Bojarskiej to najlepsza polska powieść sensacyjna tego roku. Jeśli pamiętacie film „Psy” Władysława Pasikowskiego i oglądaliście serial „Pittbull” Patryka Vegi, to gwarantuję, że nową książkę Opiat-Bojarskiej przeczytacie jednym tchem.

Chcemy wierzyć, że policjanci to ci dobrzy, którzy ścigają przestępców, łapią morderców, dbają o porządek, o przestrzeganie obowiązującego w Polsce prawa, stoją po tej właściwej stronie i w swojej pracy przywracają światu prawidłowe proporcje.

Tymczasem Joanna Opiat-Bojarska pokazuje, że tak nie jest. Że są policjanci, którzy świadomie igrają z ogniem, nadużywają swojej władzy, są brutalni, a policyjną blachę wykorzystują, aby ochraniać narkotykowe transporty czy tuszować przestępstwa największego kalibru swoich kolegów po fachu.

Joanna Opiat-Bojarska „Ucieczka”: realistyczna fabuła i spore emocje. Czwarty tom serii z policjantami Burzyńskim i Majewskim

„Kryształowi. Świeża krew” to solidna dawka emocji, adrenaliny i sensacji w bardzo dobrym wydaniu. Akcja jest dynamiczna, język ostry, zawierający slangowe policyjne określenia, postaci wyraziste, a całość przypomina gotowy scenariusz serialu sensacyjnego. Bohaterami są „kryształowi” i „antki”, czyli policjanci pracujący w Biurze Spraw Wewnętrznych Policji oraz policjanci antyterroryści. Jedni drudzy są do zadań specjalnych.

„Kryształowi” są specjalną komórką w policji zajmującą się m.in. zapobieganiem przestępstwom popełnianym przez policjantów i pracowników policji oraz wykrywaniem tychże przestępstw. Tutaj nie ma miejsca - przynajmniej w teorii - na sentymenty i koleżeńskie relacje.

Joanna Opiat-Bojarska jest pisarką dociekliwą, bezkompromisową, z wyrazistym piórem i własnym zdaniem. Już serią kryminałów o policjantach z Poznania, Burzy i Młodym, udowodniła, że w męskim świecie czuje się bardzo dobrze. Potrafi kreślić bardzo wiarygodne postaci męskie. Jej bohaterowie, także w książce „Kryształowi”, są z krwi i kości – myślą, czują, mówią i zachowują się jak faceci. Tacy są Driver, Momoa, Miras, Śledź. W tej książce nawet kobiety są twarde i bezkompromisowe – jak Paula, Anastazja czy Zofia.

Tym razem Opiat- Bojarska daje się poznać jako autorka obnażająca brutalny świat polskiej policji. Świat, w którym adrenalina i stres wiążą się z silną potrzebą odreagowania i znieczulenia organizmu: ostrym seksem, alkoholem albo… zadawaniem sobie bólu. Dlatego też Driver regularnie chodzi do studia tatuażu.

Mariusz Zielke „Nienawiść": mocna i wciągająca powieść kryminalno-sensacyjna

Pytanie, które mnie najbardziej nurtowało podczas lektury „Kryształowych”, to: ile prawdy o polskiej policji zawarła Opiat-Bojarska, a ile zmyśliła? Znając zamiłowanie autorki do drobiazgowego researchu, jej precyzję w kreowaniu fabuły i dbałość o realizm powieści, są powody, by przypuszczać, że „Kryształowi” nie są wyssaną z palca historią.

Aby nie zdradzać zbyt wiele z fabuły, napiszę tylko, że scena, kiedy oddział antyterrorystów robi „nalot” na mieszkanie niewinnym ludziom, a następnie „kipisz” traktując brutalnie lokatorów, jest z życia wzięta. Kilka lat temu taka sytuacja miała miejsce w jednym mieszkań na osiedlu Orkana w Katowicach, o czym pisaliśmy na łamach „Dziennika Zachodniego”.

Nie mam wątpliwości, że„Kryształowi. Świeża krew” to najlepsza polska powieść sensacyjna tego roku. Autorka i wydawca zapowiadają, że to pierwsza część trylogii. Czekam na drugą, bo po lekturze pierwszej, wiem, że jest na co! Bardzo polecam!

COP24 w Katowicach: Arnold Schwarzenegger o ochronie środowiska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo