Bohaterką „O miłości bez litości” jest Honorata, samotna lekarka (pulmunolog) przed czterdziestką, obdarzona przez los dystansem do siebie i lekkim upodobaniem do alkoholu. Honorata wiedzie dość monotonne życie, pracuje w szpitalu, pacjenci za nią nie przepadają. Zdaje się być zgorzkniała, cyniczna, nieco aspołeczna. Nie ma przyjaciółki, nie ma też męża czy partnera. Jej życie to praca, dom i wieczorne wyjścia do restauracji czy klubów.
Pewnego dnia lekarka poznaje dziennikarza, który opowiada jej historię znanego polskiego himalaisty, który może być synem… Micka Jaggera. Brzmi to tak niewiarygodnie, że Honorata nie ma wątpliwości, że to brednie wyssane z palca. Szkopuł w tym, że ów himalaista, Wojtek, to wielka miłość Honoraty. Lekarka decyduje się pomóc dziennikarzowi w śledztwie. Krok po kroku odkrywają nowe fakty, a Honorata przypomina sobie przeszłość, o której tak uporczywie stara się od lat zapomnieć topiąc smutki w winie...
Narracja powieści prowadzona jest dwutorowo, w pierwszej osobie. Poznajemy wydarzenia z życia Honoraty współcześnie oraz z jej przeszłości. Nie lubię pierwszoosobowej narracji, bowiem zawęża ona punkt widzenia czytelnikowi. Jednak ku mojemu zaskoczeniu muszę przyznać, że tak opowiedziana historia mi nie przeszkadzała w tej książce. Co więcej, Honorata w roli narratorki sprawdziła się bardzo dobrze, bowiem któż inny, jeśli nie ona potrafiłby snuć tak słodko-gorzkie opowieści?
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Piast świętował mistrzostwo na ulicach Gliwic
- Wojsko sprzedaje sprzęt. Co AMW ma w ofercie w maju 2019?
- Raport płac 2019: Kto dostaje najwięcej, kto najmniej
- Najbogatsi ludzie w Śląskiem. Rankingg Forbes 2019
Na uwagę zasługuje oryginalny styl autorki – żartobliwy, lekko ironiczny, momentami cyniczny. Widać, że Katarzyna Augustyniak-Rak, jak jej bohaterka, ma dystans do siebie i świata, potrafi spojrzeć z boku i dostrzec mankamenty, których nie widać w różowych okularach. Ma też inteligentne poczucie humoru i pisze żywym językiem. To wszystko sprawia, że książka „O miłości bez litości” wyróżnia się na tle banalnie opowiadanych łzawych historii o miłości.
Kerry Fisher „Posłuszna żona”: powieść obyczajowa z elementami thrillera psychologicznego
W efekcie „O miłości bez litości” to ciekawie opowiedziana historia o miłości, samotności, cierpieniu, poszukiwaniu swojego miejsca w życiu. Wreszcie to także porcja rozrywki na poziomie, zapewniająca relaks. A takie książki też są potrzebne. Jestem ciekawa dalszych losów Honoraty. Mam nadzieję, że Katarzyna Augustyniak-Rak wymyśli kolejną historię z cyniczną panią pulmunolog w roli głównej.
Katarzyna Augustyniak-Rak, „O miłości bez litości”, Książnica, 2019, 304 strony
Zobaczcie koniecznie
Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach
Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Samsung UE50BU8002
Gwarancja: 24 miesiąceZałączone wyposażenie: Instr…