Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowicki Skład Neonów obiecuje, że będzie nam świecić coraz jaśniej

Justyna Przybytek
"Kino Milenium" na razie świeci...  częściowo, ale będzie lepiej
"Kino Milenium" na razie świeci... częściowo, ale będzie lepiej Justyna Przybytek
102 lata temu - 9 listopada 1911 r., francuski fizyk i wynalazca Georges Claude złożył wniosek o udzielenie patentu na pierwszy neon reklamowy. Wiek później moda na świetlne reklamy, po latach hołdów byle jakim kasetonom, wraca. Między innymi w Katowicach, mieście, które w latach 50. było nazywane miastem tysiąca neonów.

ZOBACZ WIDEO:
Katowicki Skład Neonów jest już czynny codziennie [WIDEO]

W miniony czwartek oficjalnie zainaugurowano działalność Katowickiego Składu Neonów. Od wczoraj długo wyczekiwana w stolicy aglomeracji galeria świetlnych reklam otwarta jest codziennie.

Skład Neonów mieści się w Strefie Centralnej, klubokawiarni niedawno otwartej na pierwszym piętrze Centrum Kultury Katowice przy placu Sejmu Śląskiego. Jak na razie są tu cztery świetlne reklamy. Można je oglądać codziennie od 9 do 21, odpalane są, gdy zapada zmrok, obecnie około godz. 17.

Wśród nich jest całkiem nowy trzymetrowy neon z napisem Strefa Centralna, odnowiony napis Aria z sosnowieckiego, nieczynnego już hotelu, kino Milenium, czyli neon z Bogucic, oraz "Katowice" z wyburzonej hali katowickiego dworca.

"Milenium" świeci się tylko częściowo - "Katowice" w ogóle - na rewitalizację kolejnych świetlnych liter potrzeba pieniędzy. Na ten cel zostanie przeznaczony dochód z biletów-cegiełek sprzedanych podczas otwarcia Składu Neonów. W sumie organizatorom udało się uzbierać 840 zł.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Katowice: Wspominajcie neony! [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Katowickie Las Vegas, czyli jak neony mogłyby się stać "twarzą" miasta [ZDJĘCIA]
Neony mają 100 lat. Kiedyś słynęły z nich Katowice [ZDJĘCIA]

- To około 15 proc. pieniędzy potrzebnych na rewitalizację. Kolejne będziemy zbierali przy okazji następnych wydarzeń oraz od sponsorów - mówi Krzysztof Krot, szef Strefy Centralnej.

Na drugie życie czeka znacznie więcej neonów. Od kilku lat z miast aglomeracji zbiera je Dominik Tokarski ze Stowarzyszenia Moje Miasto. Ma ich już kilkanaście. Trzy, które trafiły do Składu Neonów, pochodzą właśnie z jego zbiorów. Rewitalizację zniszczonych napisów blokuje jedynie brak pieniędzy.

Odnowienie dużego neonu kosztuje kilka tysięcy złotych, ale jest względnie proste. Trzeba uzupełnić ubytki blachy w konstrukcji, wyczyścić, pomalować, zamontować nową elektrykę i szklane rurki. Cała magia jest właśnie w rurkach, bo od tego, jaki gaz do nich wpuścimy, zależy kolor neonu. I tak neon z argonem będzie świecił na niebiesko, a jeśli wpuścić czysty neon (gaz), to na czerwono.

O ile przywrócenie neonom blasku kosztuje, o tyle wbrew pozorom niezbyt wysokie są koszty ich utrzymania. Są bowiem energooszczędne, pobierają energię porównywalnie ze świetlówkami i diodami.

Nadzieję na rewitalizację neonów dawał pomysł stworzenia w Katowicach plenerowego muzeum neonów na ulicy Tylnej Mariackiej. W projekt, którego inicjatorem był Tokarski, włączyły się Urząd Miasta i Instytucja Kultury Katowice - Miasto Ogrodów. Urzędnicy obiecali uruchomić Galerię Światła już dwa lata temu. Do dziś z tych planów nic nie wyszło...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!