MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka po jabłuszka

Ryszard Parka
06 Polska Picture Caption benton 8.5pt Red
06 Polska Picture Caption benton 8.5pt Red 06 Photo Credit/Source all caps ranged right 5.5pt
Wczoraj w nocy rozpoczęto sprzedaż iPhone w polskich salonach komórkowych. Było bez sensacji. Pierwszy klient pojawił się w katowickim salonie Orange 20 minut po północy. Za to 36 tys. klientów tej firmy z całej Polski zamówiło telefony w internecie. Bo taniej.

Przed salonem Orange na ul. 3 Maja w Katowicach, podobnie jak przed salonami w całej Polsce kilkunastu młodych ludzi koczowało na chodniku. Czekali na iPhone?y. - Mają dawać za darmo do umowy - twierdzili. Po drugiej stronie ulicy, przed salonem Ery było pusto.

- My mamy swoje podejrzenia co do tej kolejki - mówili pracownicy Ery i ze spokojem wręczali ulotki z informacjami o cenach i abonamentach.

Orange przyznało, że kolejki były pomysłem marketingowym. Młodzi ludzie byli opłacani według stawki godzinowej, a pomysł zrodził się, kiedy podczas ostatniej premiery iPhone?a w 22 krajach na całym świecie (m.in. w USA, Japonii, Wielkiej Brytanii). W Polsce telefon pojawia się oficjalnie po kilkunastu miesiącach od premiery. Wcześniej dostępny był jedynie w tzw. "prywatnym imporcie" np. w serwisie aukcyjnym Allegro.pl za cenę od 1300 do 1700 zł.

Mimo wszystko iPhone nieco podgrzał potencjalnych użytkowników. Wszedł przebojem na rynek telefonów komórkowych nieco ponad rok temu i nie przypominał żadnego dostępnego telefonu komórkowego. Ma wielki, 3,5-calowy wyświetlacz, twardy dysk o pojemności min. 8 gigabajtów (wystarczy by zmieścić muzykę na ponad tydzień, lub nawet 20 pełnometrażowych filmów). Nie ma klawiatury - teksty i numery telefonów wystukuje się palcem na klawiszach wyświetlanych na ekranie. A wszystko opakowane w elegancką czarno-srebrną obudowę.

Co ciekawe, wkrótce po wejściu na rynek iPhona pojawili się jego mniej lub bardziej udatni naśladowcy: telefony z odtwarzaczami muzyki i aparatami fotograficznymi, ale za to bez klawiatur - z dużymi wyświetlaczami. Jeden z nich został nawet wykonany przez LG na specjalne zamówienie domu mody Prada. Od lat wiadomo, że Apple wyznacza kierunek rozwoju współczesnych komputerów osobistych a od niedawna również odtwarzaczy MP3. Teraz wkroczył na rynek GSM. I choć w porównaniu z potentatami typu Nokia czy Sony Ericsson ma w tym rynku promilowy udział - w ciągu roku udało mu się zmienić sposób myślenia projektantów telefonów.

iPhone kusi. Jego ceny mniej. W Erze zapłacimy 3,767 tys. zł. Tyle wyniesie zakup najtańszego abonamentu (95 zł) i telefonu (799 zł) w umowie na 24 miesiące. W Orange suma wydatków na najtańszy abonament (150 zł) będzie wyższa: 4,439 zł w ciągu 24 miesięcy. Orange daje w umowie za 150 zł miesięcznie więcej minut do wygadania, większy pakiet internetowy i dodatkowe usługi.

W ciągu pierwszych trzech dni sprzedaży nowej wersji iPhone?a w USA klienci kupili milion telefonów. Tegoroczny plan Apple opiewa na sprzedaż nawet 10 mln.urządzeń. W Polsce przez 2 tygodnie od uruchomienia internetowej rejestracji zamówień na iPhona zapisało się 50 tys. osób. Niewiele, biorąc pod uwagę, że dotychczas liczbę iPhone?ów w Polsce szacowano na około 15 tys. sztuk.

Czy iPhone w Polsce okaże się takim samym sukcesem jak na świecie? Zobaczymy za kilka tygodni. Kiedy dziś o północy zaczęto sprzedawać go w salonach Orange i Ery - obyło się bez ekscesów. Mieć iPhone jest modnie. Ale by go mieć, trzeba też móc za niego zapłacić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni