MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Polska trzecią drużyną Ligi Narodów. Triumf nad Słowenią w Łodzi

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Mecz Polska - Słowenia o brąz Ligi Narodów.
Mecz Polska - Słowenia o brąz Ligi Narodów. PAP/MARIAN ZUBRZYCKI
Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn wygrała ze Słowenią 3:0 (26:24, 25:16, 25:17) w meczu o brązowy medal Ligi Narodów odbywającej w łódzkiej Atlas Arenie. W fazie zasadniczej Polacy ponieśli dwie porażki, jedna z nich miała miejsce z dzisiejszym przeciwnikiem. Biało-Czerwoni zdobyli piąty medal odkąd rozgrywki przyjęły nazwę Liga Narodów. Rok temu wywalczyli złoto.

Rywal najtrudniejszy z możliwych

Przeciwnikiem podopiecznych Nikoli Grbicia była Słowenia. Siatkarze Gheorghe Cretu w pojedynku o finał przegrali z Japonią, z którą ponieśli jedyną porażkę w fazie zasadniczej. To właśnie brązowy medalista mistrzostw Europy okazał się najlepszy po dwunastu kolejkach. Co ciekawe, drugą pozycję zajęli Biało-Czerwoni, którzy w bezpośredniej rywalizacji musieli uznać wyższość Słoweńców.

Dzięki rewelacyjnemu występowi w tegorocznych rozgrywkach, reprezentacja Słowenii awansowała na igrzyska do Paryża.

Na ostatnie sześć spotkań Polska wygrała cztery, jednak bardzo często nasze niepowodzenia na mistrzostwach Europy brały się z porażek z tą drużyną.

Rotacje na mecz o trzecie miejsce

Względem wczorajszego spotkania serbski szkoleniowiec wprowadził kilka zmian. W miejsce libero Jakuba Popiwczaka wszedł Paweł Zatorski, który kończył spotkanie przeciwko Francji. Na przyjęciu ponownie pojawili się Tomasz Fornal i Wilfredo Leon. Z kolei w ataku Grbić postawił na kapitana Bartosza Kurka, grającego większość ćwierćfinału z Brazylią.

Wczoraj w Atlas Arenie gospodarze w dramatycznych okolicznościach przegrali z reprezentacją Francji. Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku, gdzie obie drużyny grały na przewagi. Więcej spokoju zachowali goście, którzy wygrali 18-16. Tym samym Polacy musieli pogodzić się z brakiem obrony tytułu i zagraniem o brąz. Z kolei parę blokujących tworzyli Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski. Po raz kolejny na rozegraniu zagrał Marcin Janusz.

Blok przeważył o wygranej w pierwszym secie

Pierwsza partia stała pod znakiem nerwowości jak i zwrotów akcji. W połowie seta (13:13) Słowenia budowała przewagę. - Konkrety w ataku jaki spokój pozwolił w pewnym momencie na trzypunktową przewagę (19:16). Jednak w końcówce wielką determinacją i walecznością wykazali się Polacy, którzy napędzeni dopingiem odrobili straty. Ważną role odegrał serwis, podwójna zmiana, ale przede wszystkim blok. Dwa ostatnie punkty zostały zdobyte tym elementem, a ich autorem był Leon (26:24).

Warto dodać, że Biało-Czerwoni musieli bronić ''setbola''.

Jednostronna partia

W drugiej partii stroną przeważającą była Polska, która dominowała od początku do końca. Duża w tym zasługa serwisu jak i błędów słoweńskich siatkarzy. Ostatecznie Biało-Czerwoni zwyciężyli 25:16. Po dwóch setach najwięcej punktów zdobył Leon - 13. Łącznie na przestrzeni dwóch odsłon Polacy mieli sześć asów serwisowych.

Postawienie kropki nad ,,i''

W trzeciej odsłonie meczu o brąz Biało-Czerwoni kontynuowali skuteczną grę. Od stanu 7:7 Polacy kontrolowali przebieg spotkania. Ostatecznie po błędzie rywali dobrze zagrywający w tym secie mistrzowie Europy wygrali 25:17. Najlepiej punktującym polskiego zespołu był Leon - 18.

Od 2018 roku odkąd rozgrywki noszą taką nazwę polscy siatkarze zdobyli pięć medali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Siatkówka. Polska trzecią drużyną Ligi Narodów. Triumf nad Słowenią w Łodzi - Sportowy24

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni