Polska - Filipiny w Arenie Sosnowiec ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Jeremy Sochan zagrał w ostatnim sprawdzianie przed kwalifikacjami do igrzysk

W piątek w meczu Polski z Nową Zelandią w Spodku (88:59) pierwszy mecz po zabiegu artroskopii stawu skokowego, od 30 marca, rozegrał Jeremy Sochan. Pierwotnie zapowiadano, że zgodnie z ustaleniami ze sztabem medycznym San Antonio Spurs, polski jedynak w NBA wystąpi tylko w jednym z dwóch spotkań w Polsce. W sobotę jednak podano, że Sochan może zagrać w rotacji i znalazł się w wyjściowym składzie Biało-Czerwonych.

W Arenie Sosnowiec byli też kibice reprezentacji Filipin (i to w dużej liczbie!), którzy bardzo żywiołowo i głośno reagowali na boiskowe wydarzenia. Polacy przegrywali 7:11, ale po trójce Andrzeja Pluty wyszli na 12:11. Szybko zrobiło się 12:19 i trener Igor Milicić poprosił o przerwę. Zaskoczeni dobrą i skuteczną grą Filipińczyków gospodarze przegrali pierwszą kwartę 16:23.

W drugiej części Polacy zaczęli odrabiać straty. Po solowej akcji Sochana i jego efektownym wsadzie piłki do kosza było 23:26, a po kontrze, którą zakończył nasz rodzynek w NBA - 25:26. Do remisu 33:33 rzutem za trzy punkty doprowadził Mateusz Ponitka. Od tego wyniku Polska odskoczyła na 37:33. Goście nie odpuszczali i do przerwy było 41:38.

Na początku trzeciej Polacy grający w nieco rezerwowym zestawieniu, mieli już osiem punktów „do przodu” - 50:42. Goście, których liderem był Justin Brownlee, ponownie doszlusowali i wyrównali na 50:50. Z 52:52 udało się odskoczyć na 57:52. Przed czwartą częścią było tylko 58:56.

Głównie za sprawą Michała Sokołowskiego oraz dobrej grze w obronie i kontrom Polska prowadziła już 67:56. Po trójce Pluty mieliśmy 73:60. Gdy za trzy punkty trafił Jarosław Zyskowski było już 76:62. Goście jeszcze się zerwali i w końcówce tracili tylko dwa punkty - 82:80. Takim wynikiem skończył się ten mecz.

Najwięcej punktów dla Polski Michał Sokołowski - 21. Jeremy Sochan zagrał 12 i 23 sekundy, miał 8 punktów. Najwięcej punktów dla Filipin zdobył Justin Brownlee - 30.

- Najważniejsze, że nikt nie ma kontuzji po tym meczu. Z założenia Ponitka i Sochan mieli zagrać po 12 minut, a Slaughter miał dziś wolne - powiedział trener Igor Milicić.

- Miałem zagrać w Polsce tylko w jednym meczu, ale zapytałem członków naszego sztabu medycznego i trenerów, którzy przylecieli ze mną ze Stanów Zjednoczonych, czy mogę zagrać w Sosnowcu. Wyrazili zgodę, ale tylko na 12 minut, dlatego zgodnie z planem pojawiłem się na parkiecie tylko w pierwszej połowie - powiedział Jeremy Sochan.

Nasz turniej kwalifikacji do igrzysk olimpijskich z udziałem sześciu drużyn potrwa w Walencji od 2 do 7 lipca. Polska w swojej grupie ma Bahamy (mecz 3.07) i Finlandię (4.07). Awansuje tylko jeden zespół.

Polska - Filipiny 82:80 (16:23, 25:15, 17:18, 24:24)

Polska: Sokołowski 21, Balcerowski 10, Pluta 8, Sochan 8, Ponitka 7, Zyskowski 6, Milicić 5, Dziewa 5, Michalak 5, Nizioł 5, Mazurczak 2, Żołnierewicz 0

Filipiny: Brownlee 30, Ramos 16, Fajardo 10, Sotto 8, Newsome 6, Aguliar 4, Tamayo 4, Perez 2, Oftana 0, Quiambao 0