Konferencja o społecznej odpowiedzialności i edukacji branżowej w katowickiej siedzibie JSW

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Jednym z gości konferencji w Katowicach był także Piotr Pyzik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, który odniósł się do kilku wiodących nurtów dyskusji.
Jednym z gości konferencji w Katowicach był także Piotr Pyzik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, który odniósł się do kilku wiodących nurtów dyskusji. Marcin Śliwa
W piątek 26 maja w siedzibie JSW Nowe Projekty S.A. przy ul. Paderewskiego 41 w Katowicach odbyła się konferencja "JSW - wydobywamy pokłady wiedzy, umiejętności i kompetencji" organizowana przez spółkę JSW Szkolenie i Górnictwo. W wydarzeniu wzięli udział: Piotr Pyzik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, eksperci z polskich uczelni wyższych, dyrektorzy szkół średnich oraz przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Głównego Instytutu Górnictwa.

Spis treści

Konferencja "JSW - wydobywamy pokłady wiedzy, umiejętności i kompetencji"

Konferencja "JSW - wydobywamy pokłady wiedzy, umiejętności i kompetencji" składała się z czterech paneli dyskusyjnych, podczas których eksperci rozmawiali na tematy związane z edukacją branżową i szkolnictwem wyższym, a także o społecznej odpowiedzialności biznesu.

- Dwa panele poświęcone są aktywności społecznej, CSRowej i służą głównie temu, żeby wymienić myśli, doświadczenia i wzajemnie się zainspirować. Dwa pozostałe panele to wyjście naprzeciw instytutom badawczym i uczelniom. Zastanawiamy się w nich nad współpracą świata biznesu i nauki. Na ile świat nauki inspiruje biznes, a na ile biznes inspiruje świat nauki? Tak naprawdę jest to zamknięte koło. Gdy jedna z tych branż przestanie funkcjonować i inspirować, to robimy krok wstecz. Cykliczne wymiany myśli to dobry kierunek działań, bo służy to rozwojowi - mówi Aldona Urbanek ze spółki JSW Szkolenie i Górnictwo.

W Rybniku powstanie Branżowe Centrum Umiejętności

Na konferencji organizowanej przez JSW SiG, obok dyskusji o rozwoju edukacji na poziomie wyższym, w której udział wzięli eksperci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, rozmawiano także o kształceniu zawodowym na poziomie szkoły średniej.

- Rynek zawodowy bardzo się rozwija, pracownik jest poszukiwany i szkoły zawodowe przeżywają renesans. To, co stało się w 2002 roku, gdy likwidowano technika, teraz wpływa na brak kadry zawodowej. W przyszłym roku otwieramy 17 klas i liczymy na to, że uczniów będzie ponad stan i będziemy mieli konkurs punktów potrzebnych, by dostać się do szkoły. Kształcimy w branży górniczej, mechatronicznej i elektrycznej. Mam taką strategię, że wszystkie nasze zawody związane są z rynkiem pracy tworzonym wokół Rybnika i Jastrzębia - mówi Piotr Tokarz, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku. - To już nie ten typowy górnik, który kiedyś z kilofem szedł do ściany i wykonywał pracę. Teraz jest pełna automatyzacja i przemysł 4.0. To bardzo rozwojowa i innowacyjna dziedzina - dodaje.

Wielkim wzmocnieniem kształcenia zawodowego w Rybniku będzie utworzenie Branżowego Centrum Umiejętności

- Szkoła we współpracy z JSW, GIG i SITG otrzyma 11 mln złotych na dofinansowanie pracowni, dzięki czemu będziemy mieli Branżowe Centrum Umiejętności właśnie w Rybniku - mówi Piotr Tokarz.

- Mamy już zatwierdzony wniosek, przeszliśmy ocenę formalną i merytoryczną. Bardzo się cieszymy, dlatego, że daje to szereg możliwości. Po pierwsze na wykorzystanie nowych technologii, przygotowanie nowych scenariuszy szkoleniowych z wykorzystaniem tych nowych technologii. To również szansa na zakup sprzętu, przygotowanie sal i zagwarantowanie przyszłym pracownikom sektora rozwoju również w zakresie kompetencji miękkich - mówi Aldona Urbanek.

Zespół Szkół Technicznych w Rybniku prowadzi szeroko zakrojoną współpracę z JSW, a powołanie BCU to tylko jeden z jej elementów.

- Jest to synergiczna współpraca. Jesteśmy beneficjentami funduszy z fundacji JSW, mamy podpisane umowy stypendialne dla uczniów, odwiedzamy zakłady produkcyjne, gdzie odbywamy zajęcia praktyczne i w ten sposób realizujemy projekty unijne i projekty edukacyjne. Konsultujemy programy nauczania do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji, który SIG wykonywał - dodaje.

Społeczna odpowiedzialność biznesu

W części poświęconej społecznej odpowiedzialności biznesu Jerzy Majchrzak, prezes zarządu Fundacji JSW, przedstawił podejmowane przez fundację jastrzębskiej spółki działania w tym zakresie. Tylko w 2022 roku Fundacja JSW przeznaczyła 107 mln złotych na naprawę szkód górniczych, a przez cztery lata od powołania rozpatrzyła 1800 wniosków o wsparcie od różnych instytucji. Pozytywną weryfikację przeszło ponad 800 z nich, a na realizację wniosków Fundacja wydała 25,5 mln złotych. Jerzy Majchrzak wspomniał również o kampanii "Stop hejtowi, nie oczerniaj górnika", a także o wsparciu szkół w regionie - Fundacja JSW wyposażyła jak dotąd 33 pracownie na na terenie 16 gmin.

W kontekście społecznej odpowiedzialności biznesu dr hab. inż. Paweł Bogacz z Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Zasobami w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zauważył, że w 2022 roku aż 57% polskiego PKB zostało wypracowane przez podmioty z szeroko rozumianej branży górniczej, co również należy rozpatrywać w tym aspekcie.

Doktor Jacek Dymowski, współtwórca RESPECT Index, autor pierwszego w Polsce raportu CSR, opartego na wytycznych GRI, przekonywał, że społeczna odpowiedzialność biznesu jest już na zdecydowanie wyższym poziomie, niż miało to miejsce jeszcze kilka dekad wstecz. Pozytywne zmiany w tym zakresie przyspieszyła rewolucja cyfrowa i rozwój mediów społecznościowych, który sprawił, że pojedyncze osoby poszkodowane w wyniku nieuczciwych działań biznesu mogą łatwiej się grupować i skuteczniej dochodzić swoich praw.

Jednym z gości konferencji w Katowicach był także Piotr Pyzik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, który odniósł się do kilku wiodących nurtów dyskusji.

- Jesteśmy w trakcie transformacji energetycznej, co do której wiemy, że tak naprawdę jest energetyczną tylko z nazwy. Energetyka jest wiodąca w tym procesie, ale jest to transformacja cywilizacyjna. Musimy przygotować polskie firmy, zwłaszcza wydobywcze do tych zmian, które nadchodzą i to nie tylko w kontekście przemysłu 4.0, ale do tego wszystkiego, co będzie dalej. Żyjemy w czasach, w których jest coraz większa rola i zasięg sztucznej inteligencji, ale lepiej byłoby, żebyśmy to my jako ludzie wymyślili następne kroki, a nie sztuczna inteligencja za nas. Edukacja jest niezwykle ważnym czynnikiem twórczym jeśli chodzi o przedsiębiorstwa, zwłaszcza górnicze - mówi Piotr Pyzik.

Rozwój projektu żeglugi śródlądowej

W kontekście wspomnianych zmian cywilizacyjnych Piotr Pyzik mówił również o koncepcji rozwinięcia projektu żeglugi śródlądowej, która w najbliższych dekadach może mieć fundamentalne znaczenie dla polskiej gospodarki. Spora grupa towarów mogłaby być w ten sposób transportowana na potrzeby rynku krajowego i rynków zagranicznych.

- Nasze drogi wodne służyłyby nie tylko naszym producentów, ale byłyby skrzyżowaniem dróg wodnych w Europie. Towary ze wschodu na zachód, z północy na południe i odwrotnie szłyby przez Polskę, niekoniecznie w zostając w Polsce. Na dzień dzisiejszy szacuje się, że z takiego skrzyżowania można dotrzeć do najważniejszych akwenów typu Morze Czarne i Morze Śródziemne - przekonuje Piotr Pyzik.

To zdecydowanie bardziej ekologiczna metoda niż transport ciężarówkami, a rozbudowa infrastruktury wodnej napędziłaby rozwój w kolejnych obszarach.

- To cywilizacyjnie zmieniłoby Polskę. Tylko od inwencji i pomysłów ludzi zależałby sposób zagospodarowania wybrzeży tych cieków. Cena wybrzeża poszłaby w górę, byłoby dużo więcej miejsc pracy, wzbogaciłby się Skarb Państwa, a co za tym idzie byłaby możliwość realizacji innych projektów dotyczących rozwoju państwa w różnych kierunkach - zauważa Piotr Pyzik.

Projekt żeglugi śródlądowej mógłby mieć perspektywy rozwoju także na arenie międzynarodowej.

- Za jakiś czas, kiedy harmonia, pokój i normalność dotarłyby do Białorusi i Ukrainy, to cieki wodne z tych krajów w dzisiejszym rozumieniu geograficznym, też wpięłyby się w ten system, wzbogacając gospodarkę tych krajów, a co za tym idzie Europa Środkowo-Wschodnia po latach dominacji germańskiej, potem hitlerowskiej, a teraz niemieckiej i z drugiej strony rosyjskiej i sowieckiej, wreszcie by odetchnęła. Europa Środkowa z Polską, w naprawdę poważnej roli, poszłaby do przodu. Przyszedłby do nas środek ciężkości cywilizacji - kończy Piotr Pyzik.

Nie przeocz

Zobacz także

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie