Koszmarny wypadek autobusu w Warszawie. Kierowca zażył narkotyki. Autobus spadł z wiaduktu. Zginęła kobieta

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
Wypadek autobusu w Warszawie. Spadł z wiaduktuZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Wypadek autobusu w Warszawie. Spadł z wiaduktuZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Michał Moch
Koszmarny wypadek autobusu w Warszawie. Autobus komunikacji miejskiej przełamał barierki i spadł z wiaduktu na moście Grota-Roweckiego. Wiemy już, że jedna osoba nie przeżyła wypadku, a 20 jest rannych, w tym kilka w stanie krytycznym. Jak ustaliła prokuratura, kierowca był pod wpływem narkotyków. Został aresztowany.

Wypadek w Warszawie. Autobus spadł z wiaduktu

Do groźnego wypadku doszło w Warszawie w czwartek 25 czerwca. Według świadków zdarzenia autobus miejski spadł z mostu Grota-Roweckiego na ścieżkę rowerową. Przełamał barierki i spadł z wiaduktu z wysokości około 5 m.

Prokuratura ustaliła, że kierowca autobusu był pod wpływem narkotyków - amfetaminy. Kolejną porcję wiózł z sobą.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- W wyniku zdarzenia jedna osoba zginęła, a 20 zostało poszkodowanych - mówi Michał Konopka z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie w rozmowie z dziennikarzami Polska Times. Wkrótce potem doszły informacje o śmierci kolejnej osoby, lecz nie zostały oficjalnie potwierdzone przez osoby kierujące akcją ratowniczą. Kilka osób jest w stanie krytycznym.

Kom. Sylwester Marczak z KSP mówi o kilku hipotezach na temat przyczyn wypadku. - Najbardziej prawdopodobna jest ta, która zakłada zasłabnięcie kierowcy. W tej chwili na miejscu wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - wskazuje i dodaje, że sprawą zajęła się prokuratura zarówno rejonowa, jak i okręgowa.

Zaraz po wypadku poinformowano, że dwudziestokilkuletni kierowca prowadzący autobus był trzeźwy - także został ranny, ze złamaniem przewieziono go do szpitala Bielańskiego. RMF FM podaje, że kierowcy autobusu zrobiono badania na obecność substancji psychoaktywnych - trwa oczekiwanie na wyniki. W spółce Arriva, do której należał miejski autobus, miał pracować jako kierowca od roku.

Kierowca w ostatnich tygodniach przebywał na urlopie i do pracy wrócił 21 czerwca. Ujawniono również, że mężczyzna cztery lata temu miał odebrane prawo jazdy - przekroczył wtedy dozwoloną liczbę punktów karnych. Gdy odzyskał prawo jazdy, zatrudnił się w firmie świadczącej usługi transportowe dla Warszawy. Łącznie kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek grozi do 15 lat pozbawienia wolności. W tymczasowym areszcie mężczyzna pozostanie prawdopodobnie na co najmniej trzy miesiące.

Wiemy też, że co najmniej trzy osoby wymagają pilnej interwencji.

O wypadku poinformowała też rzeczniczka warszawskiego ratusza Karolina Gałecka, która potwierdziła, że jedna osoba zmarła, a 20 osób jest poszkodowanych. Dodała również, że Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, przerywa urlop i wraca do miasta.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

To jest zabawne

Bądź na bieżąco i obserwuj

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie