Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryminał "Nocny człowiek". Komisarz Wisting na tropie szajki przemycającej narkotyki RECENZJA

Monika Krężel
Jorn Lier Horst, "Nocny człowiek", Wydawnictwo Smak Słowa, Sopot 2018, stron 357
Jorn Lier Horst, "Nocny człowiek", Wydawnictwo Smak Słowa, Sopot 2018, stron 357 FOT. mat. prasowe
Kolejny raz Jorn Lier Horst, autor serii, której bohaterem jest norweski policjant, zaskoczył czytelników świetnym piórem, dobrym pomysłem na fabułę i niezwykłą starannością - i to nie tylko jeśli chodzi o warsztat. A może i nie zaskoczył, bo jego książki za każdym razem świetnie się czyta. Tym razem komisarz William Wisting ściga międzynarodową grupę zajmującą się przemytem narkotyków.

William Wisting ma do czynienia z niezwykle brutalnym morderstwem. Takim, o którym będą się rozpisywać wszystkie media i które przez wiele dni nie zniknie z czołówek gazet. W centrum Larviku mieszkańcom ukazuje się makabryczny widok - wbita na pal głowa młodej dziewczyny. Pierwsza odkryła to właścicielka pobliskiej księgarni, gdy przechodziła przez rynek do pracy. Tego dnia była tak gęsta, poranna mgła, że nie było widać nic na wyciągnięcie ręki.

Zbrodnia szybko staje się głównym materiałem informacyjnym wszystkich mediów. Do miasta ściągają dziennikarze z całej Norwegii, a wśród nich Line, córka komisarza Wistinga. Opinia publiczna jest zszokowana, szybko domaga się wyjaśnienia zbrodni. Tymczasem śledczy nie mają nic. Żadnego punktu zaczepienia. Wiedzą jedynie, że dziewczyna miała azjatyckie rysy, ale nikt nie zgłosił zaginięcia nastolatki.

Szybko okazuje się, że sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w rzece zostają znalezione zwłoki około 30-letniego mężczyzny. Wiadomo jedynie, że został postrzelony i jego rysy też nie wskazują na to, by był Norwegiem.

Wisting wie, że czeka go trudne śledztwo, rozpaczliwie szuka jakiegoś punktu zaczepienia. Zawsze powtarzał, że najbardziej lub zmierzać we właściwym kierunku, gdy nieoczekiwany telefon albo nieistotny dotąd szczegół potrafiły sprawić, że śledztwo trafia na właściwe tory.

W tej części serii, drugim ważnym bohaterem - po Wistingu - okazuje się jego córka Line. Zbierając informacje dla gazety, w której pracuje, ścigając się z konkurencją, wpada na bardzo ważny trop. Jest szybsza niż policja, sama przekazuje ojcu informacje. Pierwsza dowiaduje się, kim jest Nocny człowiek i jaką rolę odgrywa w zbrodni. Trafia na ślad bardzo niebezpiecznego gangu przemycającego narkotyki.

"Nocny człowiek" pokazuje nie tylko walkę policji z przestępcami narkotykowymi, ale i analizuje wielokulturową rzeczywistość. Najsmutniejsze jest to, że w tym świecie wykorzystuje się bezbronnych i najbardziej zagubionych. I nawet najlepsze instytucje nie są w stanie im pomóc.

Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo