Książka na weekend: „Kilka dni z życia Alice”. Sympatyczna powieść, raczej dla pań, o czterdziestolatce przytłoczonej domowymi obowiązkami

Monika Krężel
Monika Krężel
Liane Moriarty, „Kilka dni z życia Alice”, Wydawnictwo Znak Literanova, Kraków 2023, stron 521, przekład: Anna Maria Nowak
Liane Moriarty, „Kilka dni z życia Alice”, Wydawnictwo Znak Literanova, Kraków 2023, stron 521, przekład: Anna Maria Nowak Fot. Monika Krężel
Liane Moriarty, australijska pisarka, autorka książki „Kilka dni z życia Alice”, jest nazywana specjalistką od opowiadania rodzinnych sekretów. Możemy właśnie odkrywać kolejny z nich. Tym razem bohaterką książki jest czterdziestoletnia Alice, przytłoczona domowymi obowiązkami żona i matka, która nagle traci pamięć. Autorka delikatnie próbuje podpytać czytelników (choć może raczej czytelniczki, bo pewnie częściej kobiety sięgają po książki Moriarty), czy ich życiowe wybory są właściwe i czy zmieniliby je, gdyby mogli cofnąć czas.

Alice Love mieszka w Sydney z mężem i trójką dzieci, najstarsza córka - Madison ma dziewięć lat. Pewnego dnia, podczas ćwiczeń na siłowni, przewraca się i uderza w głowę, co skutkuje utratą pamięci. Transportowana przez ratowników medycznych kobieta jest przekonana, że… dobiega trzydziestki i jest w pierwszej ciąży. Z ostatniej dekady życia nie pamięta nic. A przecież ma już troje dzieci, jest w separacji z mężem i bez przerwy kłóci się z nim o opiekę nad córkami i synem. Nie wie, że pogorszyły się jej relacje z ukochaną siostrą, nie pamięta, czy ta wyszła za mąż, czy jest szczęśliwa, ani co dzieje się z mamą i babcią.

Powrót ze szpitala do domu nie spowoduje, że Alice odzyska pamięć. Wręcz przeciwnie – nie poznaje przyjaciółek, nie rozumie, dlaczego mąż jej nienawidzi, nie wie, jak zajmować się dziećmi i kompletnie nie pamięta, iż ma nowego chłopaka. Co więcej, gdy cała rodzina szeptem mówi o niejakiej Ginie, Alice jest przekonana, iż jej mąż miał z Giną romans. Ale jest mu w stanie to wybaczyć, chce by wrócił do rodziny.

Utrata pamięci zmienia Alice. Kobieta przestaje być wyniosła, cyniczna, wręcz nie rozumie pewnych swoich zachowań. Próbuje naprostować i naprawić relacje z rodziną i sąsiadami, pozwala dzieciom na więcej, rezygnuje z kosztownych treningów. Chce polubić i zrozumieć nową siebie, odzyskać wspomnienia i miłość męża.

Historię Alice poznajemy także dzięki relacji jej siostry oraz przyszywanej babci. Autorka znalazła sposób, by opowiedzieć ją w formie listów do terapeuty oraz w formie bloga i komentarzy internautów, co na pewno wpłynęło na dynamikę powieści.

Liane Moriarty zachęca, by czytelnik zastanowił się nad sobą, swoimi wyborami i delikatnie naprowadza na pytania – czy gdybyśmy mogli cofnąć czas, podjęlibyśmy inne decyzje? Czy inaczej wyglądałoby nasze życie?

Nie przeocz

Zobacz także

iPolitycznie - Szynkowski o zaangażowaniu filmu Holland w kampanię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie