MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuusamo 2014: Bjoergen wygrała tylko dlatego, że Kowalczyk się potknęła [WIDEO]

Redakcja
Kuusamo 2014: Eksperci są zgodni, a media dodatkowo głośno komentują, że tylko niesamowity pech wyeliminował Justyne Kowalczyk z walki w finale sprintów w Kuusamo 2014. Justyna Kowalczyk jest w doskonałej dyspozycji. Przegrała przez potknięcie w półfinale. Sprinty w Kuusamo wygrała Marit Bjoergen.

Justyna Kowalczyk zajęła siódme miejsce w sprincie techniką klasyczną w fińskim Kuusamo. Szanse na finał Polka straciła przez upadek na ostatnich metrach biegu półfinałowego. Do tego momentu Kowalczyk dyktowała tempo, co może napawać optymizmem przed rozpoczynającym się sezonem.

ZOBACZ KONIECZNIE ZDJĘCIA:
PECH JUSTYNY KOWALCZYK: POTKNIĘCIE WYELIMINOWAŁO JĄ Z WALKI O FINAŁ KUUSAMO 2014

- Mogliśmy mieć obawy jak prezentuje się dyspozycja Justyny. Jednak Polka pokazała, że nadal będzie jedną z głównych rozgrywających - powiedział Igor Błachut, komentator Eurosportu.

Inaugurujący bieg sezonu 2014/2015 wygrała Marit Bjoergen. Następny występ czeka biegaczki w niedzielę. Wystartują one w biegu na 10 km stylem klasycznym.

Skandynawskie media podkreślają norweską dominację podczas pierwszych zawodów Pucharu Świata w Kuusamo, ale przyznają, że chociaż Marit Bjoergen pokazała "solidną siłę, to wygrała właściwie tylko dzięki upadkowi Justyny Kowalczyk".

"W drugim ćwierćfinale sprintu Marit Bjoergen i Justyna Kowalczyk po raz pierwszy w tym sezonie bezpośrednio zmierzyły siły. Kowalczyk po podbiegu w bardzo silnym tempie nagle na jego szczycie potknęła się i upadła, co wykorzystała Bjoergen i w ten sposób wygrała" - skomentował kanał telewizji TV2.

Komentatorzy kanału NRK, który transmitował zawody, ocenili, że chociaż Bjoergen wygrała w dobrym stylu, to nie zachwyciła. "Nie zaimponowała specjalnie. To Kowalczyk upadając straciła szanse na zwycięstwo i oddała je Bjoergen" - podkreślili.

Bjoergen przyznała po biegu na antenie NRK, że tajemnicą norweskiego sukcesu było przygotowanie nart. "Po prostu dzisiaj wszystkie miałyśmy do dyspozycji najlepsze narty z możliwych, z najlepszym smarowaniem. Cieszę się że wygrałam, ale nie z punktów lecz z tego, że otrzymałam wiele odpowiedzi na bardzo ważne pytania. Tak jest zawsze z pierwszymi zawodami sezonu, kiedy nie wiem, czego dokładnie spodziewać się po miesiącach przygotowań i zawsze bardzo się denerwuję" - powiedziała.

Szwedzkie media określają zawody jako norweską dominację, a start swoich biegaczek i biegaczy jako "katastrofę". Również podkreślają, że Kowalczyk do chwili upadku była zdecydowana faworytką sobotniego sprintu.

Dziennikarze szwedzkiej telewizji SVT zwrócili uwagę, że w sobotę nie startowała Charlotte Kalla, a Kowalczyk miała "maksymalny brak szczęścia". "Prawdziwa próba sił odbędzie się więc dopiero w niedzielę, kiedy na bardzo wymagającej trasie biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną zmierza się Bjoergen, Kalla i Kowalczyk".


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!