Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Liga Sprawiedliwości. Wieczna Zima". Komiks przewidywalny, ale efektowny i widowiskowy RECENZJA

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Egmont
Komiks "Liga Sprawiedliwości. Wieczka Zima" to modelowy przykład dobrego komiksowego rzemieślnictwa. Historia nie jest specjalnie odkrywcza, żeby nie powiedzieć, że przewidywalna, ale szybka akcja, piękne rysunki, duża liczba bitew i potyczek, a także postaci, sprawiają, że komiks czyta i ogląda się znakomicie.

Album „Liga Sprawiedliwości: Wieczna Zima” to składający się z dziewięciu zeszytów crossover ukazujący się w ramach linii wydawniczej Uniwersum DC. Album zawiera materiały pierwotnie opublikowane w amerykańskich zeszytach „Justice League: Endless Winter” #1–2, „Flash” #767, „Superman: Endless Winter Special” #1, „Aquaman” #66, „Justice League” #58, „Teen Titans: Endless Winter Special” #1, „Justice League Dark” #29 i „Black Adam: Endless Winter Special” #1. Scenariusz Andy’ego Lanninga i Rona Marza zilustrowali znakomici rysownicy, tacy jak Howard Porter, Marco Santucci, Clayton Henry, Phil Hester, Xermánico i inni!

Ziemię atakuje wieczna zima, potworne śnieżyce grożą zagładą życia na całej planecie. Liga Sprawiedliwości musi stawić czoło sile natury reprezentowanej przez Króla Szronu, upojonego własną potęgą potwora dowodzącego lodową armią! Jaką straszną tajemnicę skrywa jego przeszłość? Co go łączy z królową Hippolitą, Potworem z Bagien, Wikińskim Księciem oraz ich problematycznym sojusznikiem – Czarnym Adamem? Jakie konsekwencje mają wydarzenia, które miały miejsce w X wieku? I czy błędy przeszłości mogą przekreślić szanse na ocalenie współczesnego świata. Odpowiedź znajdziecie w tej mrożącej krew w żyłach opowieści!

Akcja komiksu dzieje się we współczesności i X wieku. Praktycznie każdy z zeszytów rozpoczyna się od wydarzeń ze średniowiecza, a później następuje przeskok o jedenaście wieków do przodu. Scenarzyści robią to jednak w sposób niezwykle naturalny, dzięki czemu wszystkie wątki się ze sobą łączą i historia jest przejrzysta.

Sama fabuła nie jest przesadnie skomplikowana. Wiadomo - wróg zagrażający planecie, a naprzeciwko niego stoją najwięksi herosi, którzy dopiero na samym końcu stają do decydującej bitwy. W tle pojawia się ciekawy wątek pogodzenia bycia superbohaterem z życiem rodzinnym i prywatnym. Szkoda, że ten wątek traktowany jest po macoszemu, bo ma wielki potencjał. Tym bardziej, że to raczej Marvel słynął dotychczas z pokazywania dwóch stron życia bohaterów.

Mimo swojej przewidywalności i pewnych mankamentów, abum „Liga Sprawiedliwości: Wieczna Zima” to bardzo dobry, klasyczny komiks, w którym na pierwszym miejscu są rozrywka i widowiskowość. Idealna pozycja na gorące, wakacyjne wieczory.

Recenzja komiksu powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera