Łukasz Szumowski, minister zdrowia w piątek (17 kwietnia) przekazał rekomendacje dotyczące wyborów prezydenckich w Polsce premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. O szczegółach rekomendacji minister poinformował podczas konferencji prasowej.
- Epidemia będzie nam towarzyszyła przez najbliższe miesiące, do momentu, w którym pojawi się szczepionka lub lek. Moim zdaniem przeprowadzenie wyborów prezydenckich w tradycyjnej formie, gdzie wszyscy idziemy do urn, spotykamy się w lokalach wyborczych, jest możliwe najwcześniej w sposób bezpieczny za dwa lata - i taka jest moja rekomendacja. Jeżeli partie polityczne nie zgodzą się na takie rozwiązanie, wówczas jedyną formą bezpieczną przeprowadzenia wyborów prezydenckich są wybory korespondencyjne - powiedział podczas konferencji prasowej Łukasz Szumowski.
- Dane medyczne mówią, że nie ma lepszych lub gorszych terminów na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych z punktu widzenia medycznego. O wszystkich szczegółach dotyczących przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych będę mógł poinformować pana premiera i przekazać mu swoje rekomendacje w momencie, gdy ustawa o wyborach korespondencyjnych będzie już w pełni ukształtowana i wróci w ostatecznej formie do parlamentu - dodał minister zdrowia.
Tymczasem ustawą o przeprowadzeniu wyborów korespondencyjnych zajmuje się obecnie Senat, który prawdopodobnie wykorzysta na prace całe przysługujące mu 30 dni. To oznacza, że ustawa wróci do Sejmu tuż przed 10 maja, a więc przed terminem wyborów. Jednak marszałek Sejmu Elżbieta Witek może skorzystać z zapisu, mówiącego, iż w stanie epidemii (który obecnie obowiązuje) marszałek Sejmu może zmienić termin wyborów, co oznacza w praktyce ich przesunięcie na 17 maja.
Organizacja wyborów korespondencyjnych w tak krótkim czasie może być karkołomna, więc PiS ma alternatywny plan. To propozycja zmiany konstytucji tak, aby Andrzej Duda pełnił swoją kadencję przez siedem lat, ale w przyszłości nie miał prawa do reelekcji. Taką propozycję złożył lider Porozumienia, Jarosław Gowin, który jest przeciwnikiem wyborów w tym roku. Gowin za swój sprzeciw wobec planów PiS zapłacił posadą wicepremiera.
Opozycja wciąż wskazuje, że zgodnie z konstytucją wybory mogłyby być przesunięte, gdyby ogłoszono jeden ze stanów nadzwyczajnych np. stan klęski żywiołowej. Na to nie zgadza się jednak partia rządząca.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?