Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można bezkarnie obrażać Polaków w internecie? Śledztwa nie będzie!

Katarzyna Domagała
Kadr z filmu obrażającego Polaków
Kadr z filmu obrażającego Polaków Youtube
Nie brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa - jak to określiła w oficjalnym piśmie prokuratura - ale brak możliwości wykrycia sprawców, to powody umorzenia sprawy dotyczącej publicznego znieważania i obrażania Polaków w internecie.

Doniesienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie na początku stycznia złożył Jerzy Ławniczak ze stowarzyszenia hanysy.pl. Informowaliśmy o tym na łamach DZ. Kilka dni temu pan Jerzy otrzymał odpowiedź z prokuratury.

ZOBACZ WIĘCEJ:
HANYSY.PL ZŁOŻYŁY DONIESIENIE DO PROKURATURY WS. FILMU

- Nie mogę tego zrozumieć - podkreśla. - Kilka dni temu prokuratura błyskawicznie znalazła młodego tyszanina, który bez zgody bielskiej wytwórni zamieścił w internecie fragmenty filmów z Koziołkiem Matołkiem. Grozi mu za to nie tylko grzywna, ale nawet do dwóch lat więzienia.

W całej sprawie, którą poruszyło nieformalne stowarzyszenie, chodzi o dwa filmiki, zamieszczone na popularnych stronach internetowych. Ich treść wypełniona jest ordynarnymi i poniżającymi wyzwiskami, obelgami, słowami pełnymi nienawiści, które w stronę Polaków kierował młody mężczyzna. Na filmach nie widać jego twarzy, a tylko część tułowia.

Jak wyjaśnia Damian Sztachelek z Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód, decyzja o umorzeniu postępowania jest słuszna. Wyłącznie wskazanie, że jej powodem jest brak danych, jest jednak błędne. - Już wydałem polecenie, by prokurator zmienił decyzję - mówi Sztachelek.

Jerzy Ławniczak otrzyma więc informację, że sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawców. - Dla mnie taka decyzja prokuratury to dowód na to, że w Polsce można bezkarnie obrażać Polaków - mówi oburzony.

- Zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, to nie podlega dyskusji - mówi prokurator. - Jednak postępowanie zostanie umorzone wobec niewykrycia sprawców - zaznacza. I jak dodaje, dzieje się tak dlatego, że filmy zostały zamieszczone na portalu, który prowadzi amerykańska firma - Google.

- Kierowaliśmy wnioski o wykonanie w drodze międzynarodowej pomocy prawnej czynności. Chodziło nam o ustalenie danych osoby, która zamieściła filmy od administratora sieci Google. Otrzymaliśmy odpowiedź , że taki wniosek nie zostanie zrealizowany, bowiem strona amerykańska poinformowała, że takie dane przechowywane są wyłącznie przez 28 dni - wyjaśnia prokurator Sztachelek. Ten zbyt krótki termin przechowywania danych powoduje, że wniosek jest nie do wykonania. - Fakt umorzenia postępowania nie oznacza, że nie ma szans powrócić do tej sprawy. W przypadku uzyskania innych informacji w tym temacie postępowanie zostanie podjęte - podkreśla prokurator.

Także prof. Kazimierz Zgryzek z Katedry Prawa Karnego Procesowego UŚ podkreśla, że w takich sprawach pośpiech jest bardzo istotny.

- Przypuszczam, że w przypadku tyszanina i filmów z Koziołkiem Matołkiem, sprawa trafiła do prokuratury natychmiast po pojawieniu się filmów w sieci. W przypadku filmów, na których jesteśmy obrażani, ten czas był zdecydowanie dłuższy, a tempo zgłoszenia przestępstwa jest tu bardzo istotne - wyjaśnia profesor. I jak dodaje, sam prowadził podobną sprawę, którą przegrał z tej samej przyczyny. - Internetowy provider ma określony czas, który nakazuje mu przechowywać dane, więc jeśli zostanie o nie za późno poproszony, usłyszymy odpowiedź, że już ich nie posiada - dodał.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!