Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ siatkarzy: Paweł Zatorski nie myśli na razie o trzecim tytule mistrza świata

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Paweł Zatorski ma w dorobku dwa tytuły mistrza świata, a teraz może sięgnąć po trzecie złoto w karierze  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Paweł Zatorski ma w dorobku dwa tytuły mistrza świata, a teraz może sięgnąć po trzecie złoto w karierze Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Sylwia Dabrowa
Paweł Zatorski ma w dorobku dwa tytuły mistrza świata wywalczone w 2014 oraz 2018 roku i jest najbardziej utytułowanym siatkarzem naszej kadry grającej w tegorocznych MŚ. Libero reprezentacji Polski na razie nie myśli o trzecim złocie, ale skupia się wyłącznie na najbliższym meczu. Zobaczcie zdjęcia Pawła Zatorskiego z MŚ w Katowicach.

MŚ siatkarzy: Paweł Zatorski nie myśli na razie o trzecim tytule mistrza świata

Reprezentacja Polski jest zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu 1/8 finału MŚ z Tunezją. Czy na spotkanie z drużyną, z którą nasza kadry jeszcze nigdy w historii nie przegrała trudno zachować maksymalną koncentrację?
Myślę, że mamy wielkie szczęście, że nasza reprezentacja jest drużyną naprawdę bardzo zmotywowaną i to już od pierwszego dnia zgrupowania w maju kiedy wszyscy się spotkaliśmy. Jestem przekonany, że przy naszej wspaniałej publiczności, przy randze tego turnieju, przy świadomości jak ważne jest to spotkanie nikt nawet przez sekundę nie pomyśli, że moglibyśmy wyjść na to spotkanie inaczej niż w 100 procentach zmotywowani. Traktujemy rywala najbardziej poważnie jak tylko się da. Widać to po treningach, które mieliśmy w przerwie między fazą grupową i pucharową, że poziom zaangażowania wszystkich zawodników jest ogromny. Każdy chce poprawić swoje ewentualne brali czy niedoskonałości, elementy które słabiej wychodziły na poprzednim treningu czy meczu.

To, że w fazie pucharowej nie ma już miejsca na potknięcia też ma wpływ na waszą motywację na mecze w Gliwicach?
To jest urok wielkich turniejów, że w pewnym momencie albo przechodzi się dalej, albo odpada. To na pewno dodaje emocji, wpływa na głowy zawodników i nastroje kibiców, którzy nas oglądają zwiększając piękno siatkówki i jej oglądalność.

Pan gra w trzecich mistrzostwach świata i za każdym razem format tych turniejów był inny. W 2014 roku droga do medalu składała się z trzynastu spotkań, w 2018 r. z dwunastu, a teraz tylko z siedmiu. Który z nich był najlepszy, a który najgorszy?
Jak odpowiem, że ten jest najgorszy to zaraz ukaże się artykuł, że siatkarze narzekają na regulamin. Wolałbym więc nie odpowiadać na to pytanie. Powiem tylko, że dostosowujemy się do systemu rozgrywek, który mamy i staramy się wyciągnąć z niego pozytywy. Na pewno teraz jesteśmy mniej zmęczeni niż w poprzednich latach i możemy do kolejnych meczów podejść w pełni zdrowia i sił.

Te długie przerwy między spotkaniami nie wybijają was z rytmu meczowego? Dzień wolny w takim turnieju mistrzowskim to chyba jednak jest rzadkość...
Rzeczywiście jest to dla nas nowość. Na szczęście mamy doświadczony sztab szkoleniowy z trenerem, który z niejednego siatkarskiego pieca jadł dużo chleba i ma sporą wiedzę na ten temat. Bardzo ufamy w ścieżkę, którą nam nakreśla. Staramy się robić to, co oni nam rozrysują i zdecydowanie wierzymy w to, że przyniesie to pożądany efekt. Skupiamy się na tym, żeby jak najlepiej się zregenerować gdy mamy czas na regenerację, jak najlepiej trenować wtedy kiedy jest czas na treningi i myślę, że to jest jedyne słuszne podejście do tego, żeby w kolejnym meczu wyglądać najlepiej jak to jest możliwe niezależnie od tego czy jest on za dwa, cztery czy siedem dni.

Myśli pan gdzieś po cichu o trzecim medalu mistrzostw świata?
Nie. Rezultat końcowy turnieju na razie nie zaprząta mi głowy. To zgubne myślenie dla sportowca jeśli będzie spoglądał na koniec ścieżki, a nie patrzył pod nogi. Na dziś skupiam się tylko na najbliższym treningu i najbliższym meczu. Oczywiście to miłe, że dziennikarze dopytują mnie o ten ewentualny trzeci tytuł, ale dla mnie najważniejsza w tej chwili jest każda kolejna wygrana.

Turniej trwa już ponad tydzień i jeszcze kolejny tydzień potrwa. Czy czuje pan, że pana dyspozycja z każdym meczem rośnie?
Nie lubię oceniać siebie i swojej formy. Myślę, że każdy z nas czuje się dobrze grając przy naszej polskiej publiczności. To wzmaga w nas tak dobre emocje, że każdy z nas w każdym momencie stara się w tym turnieju wspiąć na wyżyny swoich umiejętności niezależnie czy od tego czy gramy z Meksykiem, Bułgarią czy Stanami Zjednoczonymi czy z jakimś innym przeciwnikiem.

Czy to, że teraz zmieniacie halę i po meczach grupowych w Katowicach fazę pucharową gracie w Gliwicach ma znaczenie? Spodek znacie świetnie, natomiast w Arenie Gliwice kadra grała do tej pory tylko raz w 2019 roku...
Memoriał Wagnera przed MŚ rozgrywaliśmy w Krakowie, a Tauron Arena jest bardzo podobna do Areny Gliwice. Różnią się kolorem krzesełek, ale jeśli chodzi o układ trybun i ich odległość od boiska to są to podobne hale, więc myślę, że dosyć łagodnie zaadaptujemy się do tego nowego dla nas obiektu. Łatwiej gra się na halach, które się zna, szczególnie chłopakom, którzy zagrywając wysoko podrzucając piłkę. Na swojej hali zawsze dużo łatwiej się zagrywa, ale mam nadzieję, że to podobieństwo nam pomoże.

Myślicie już o ćwierćfinale z Amerykanami?
Na razie skupiamy się na Tunezji. O ćwierćfinale pomyślimy po wygraniu tego meczu.

Nikola Grbić od początku MŚ stawia na podstawową szóstkę. Czuje pan, że wy jako podstawowi zawodnicy, cieszycie się zaufaniem trenera?
Nikola jest trenerem, który okazuje swoje zaufania zawodnikom i to nie tylko pierwszej szóstce, ale całej czternastce, która jest na tym turnieju, a nawet dziewiętnastce, która przygotowywała się do MŚ. Wszyscy czujemy od niego wielkie wsparcie i to połączenie na linii zawodnicy - cały sztab szkoleniowy jest bardzo solidne w naszym wykonaniu.

Pan gra w kadrze od lat, ale widzi jak wchodzą do niej nowi zawodnicy. Ta dzisiejsza młodzież jest inna niż w czasach, gdy pan wchodził do reprezentacji?
Nie skupiam się na tym jacy ci chłopaki są poza boiskiem. Dla mnie najważniejsze jest to jak zachowują się w hali na placu gry i ile z siebie dają. Jeżeli trafiają nam się tacy zawodnicy jacy trafiają do kadry w ostatnich latach to możemy się tylko cieszyć. To czy ktoś w czasie wolnym czyta książkę czy gra na komputerze dla nikogo z nas starszych zawodników, a także dziennikarzy i kibiców nie powinno mieć znaczenia. Ważne czy on oddaje serce drużynie, czy poświęca całego siebie na boisku i jeśli tak jest to nikt z nas nie ma z nim najmniejszego problemu i wszyscy młodzi zawodnicy są dobrze przyjmowani. Jestem też przekonani, ze dobrze czują się w naszym zespole.

Czuje się pan mentorem dla tej młodzieży?
Nie określiłbym siebie mentorem. Każdy z nas zna swoją rolę w zespole i stara się mu dać to co najlepsze niezależnie od tego czy jesteśmy pierwszy, piąty i piętnasty rok w reprezentacji.

Na meczach kadry pojawiają się inni znani polscy sportowcy jak Kamil Stoch czy Paweł Fajdek. Jak to odbieracie?
Na pewno jest to dla nas bardzo miłe, że nas dopingują. Myślę, że to jest zasługa wszystkich, którzy w Polsce mają coś wspólnego z siatkówką począwszy od siatkarzy przez ludzi, którzy tworzą te widowiska po kibiców tworzących na naszych meczach wspaniała atmosferę. To wszystko zachęca do pójścia na takie spotkanie niezależnie od tego czy nazywa się Paweł Fajdek czy Jan Kowalski i wziąć w tym udział. Nas to bardzo cieszy, że moda na siatkówkę w Polsce trwa od wielu lat.

Pan może liczyć w tych MŚ nie tylko na wsparcie gwiazd polskiego sportu, ale też rodziny.
Żona z synami przyjeżdżała na mecze do Katowic i dopingowali mnie z trybun Spodka.

Zobaczcie najpiękniejsze fanki fazy grupowej MŚ siatkarzy w SpodkuZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Najpiękniejsze fanki fazy grupowej MŚ siatkarzy w Spodku. Ni...

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera