Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na kole po Katowicach, czyli przesiadamy się na miejskie rowery WIDEO

Aleksandra Smolak
Aleksandra Smolak
W kwestii miejskich rowerów wszyscy są zgodni. Pomysł uruchomienia pierwszej stacji był trafiony w dziesiątkę.

Rowery chwalą przede wszystkim katowiczanie, ale nie tylko oni. Chętnie korzystają z nich także mieszkańcy Tychów, Gliwic czy Mysłowic. Wiemy, bo sprawdzaliśmy to przez dwa dni. O poranku największy ruch jest oczywiście wśród stacji zlokalizowanych w ścisłym centrum miasta. Zjeżdżają się tu katowiczanie, którzy wcześniej rower wypożyczyli ze swojego osiedla. I tak Marek Maślanka uznał, że najlepszym i najszybszym środkiem transportu do pracy, będzie dla niego miejski rower. - Wypożyczam go z osiedla Paderewskiego i oddaje na rynku – mówi. Pan Marek z rowerów miejskich korzysta tak często, jak tylko może, dlatego ma nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej. - Są duże postępy w stosunku do tego, co było kilka lat temu, teraz przydałoby się powiększyć też istniejące już stacje – mówi. - Te warszawskie są nawet trzy razy większe – dodaje. Jego rówieśnik, Pan Tomasz jest natomiast przekonany, że miasto nadal będzie rozwijać sieć miejskich rowerów. - To super inicjatywa – mówi. Pan Tomasz miejski rower traktuje jako środek transportu, poleca go w szczególności w ładną pogodę. - Przejażdżka na rowerze to też fajne urozmaicenie dnia – dodaje.

O rowerze jako środku transportu mówi też Karolina Knop z Gliwic. - Samochodu się jeszcze nie dorobiłam – śmieje się. Pani Karolina tymczasowo mieszka w Katowicach, jak mówi, kiedyś porównywała, ile zajmuje jej pokonanie trasy z domu do pracy miejskim rowerem i tramwajem. - Tramwajem jest minutę szybciej, ale przy ładniej pogodzie zawsze wybieram rower – mówi. Nasi pozostali rozmówcy zgodnie natomiast przyznali, że zdecydowanie szybciej pokonać im zakorkowane miasto rowerem. Jest wśród nich m.in. pani Kasia, która do pracy dojeżdża codziennie z Tychów. - Wysiadam na dworcu PKP i na rynku przesiadam się na miejski rower – mówi. - Jest zdecydowanie szybciej niż samochodem, bo nie stoi się w korkach – dodaje Emilia Gajda z Gliwic. - Na rowerze jest też szybciej niż tramwajem – mówi Aleksander Lech z Mysłowic.

I tak o poranku największy ruch zaobserwować można właśnie przy stacji zlokalizowanej przy rynku. - Są momenty, kiedy stacja jest pusta, potem w ciągu dnia znów się zapełnia – mówi pani Sonia, kwieciarka z placu kwiatowego. - Mam też kilku klientów, którzy parkują samochód gdzieś na obrzeżach miasta, następnie przesiadają się na rower i zostawiają go tu na rynku – dodaje. Z samochodów na rower szczególnie chętnie ludzie przesiadają się przy stacji zlokalizowanej obok Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. - O godz. 9 stacja jest prawie zawsze pusta, to najlepsza rekomendacja i dowód na to, że ludzie naprawdę chętnie z rowerów korzystają – dodaje pani Alicja, studentka z Katowic. Jeszcze większe migracje pomiędzy stacjami zaczynają się wieczorem, kiedy ludzie z rowerów miejskich korzystają także w celach rekreacyjnych. - Nowo powstała stacja przy Bażantowie, w tych godzinach jest prawie zawsze pusta – dodaje pani Ola, mieszkanka osiedla. Rowery miejskie to także frajda dla maluchów, a to za sprawą rowerów cargo, czyli takich, w którym można przewozić czworo małych dzieci, lub ładunki do 100 kg.

Przypomnijmy: w 2015 r. w Katowicach pojawiły się pierwsze trzy wypożyczalnie miejskich rowerów. W tym roku mieszkańcy mogą korzystać już z ponad 400 rowerów w 52 stacjach. To największa sieć wypożyczalni rowerów w województwie śląskim. W tym roku z roweru miejskiego katowiczanie korzystali już ponad 130 tysięcy razy. Katowickie rowery obsługuje firma Nextbike Polska, która jest liderem w dostarczaniu i obsłudze samoobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich. Firma obsługuje rowery na czterech kontynentach w 25 państwach i ponad 150 miastach. Dlatego też jednorazowa rejestracja w systemie Nextbike umożliwia korzystanie z floty 40 tys. rowerów na całym świecie, o każdej porze dnia i nocy. W naszym województwie z systemu korzysta już 10 miast. m.in. Gliwice, Sosnowiec, Tychy czy Pszczyna, a w samych Katowicach już ponad 35 tysięcy mieszkańców korzysta z rowerów miejskich.

Do użytkowników miejskich rowerow dołączyć możemy, logując się za pomocą strony internetowej citybybike.pl lub właśnie nextbike.pl. Aktywacja konta wynosi 10 zł, ale zawsze przez pierwsze 15 minut z roweru korzystamy bez-płatnie. Pierwsza godzina kosztuje 1 zł, druga godzina 2 złote, trzecia – 3 złote, 4 – cztery złote.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!