Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na lotnisku w Pyrzowicach przybędzie zieleni. Projekt LIFE Archiclima sprawi, że rośliny zacienią wiaty i elewacje. Będą ogrody deszczowe

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Na wizualizacjach widać jak po zrealizowaniu projektu LIFE Archiclima będzie wyglądał teren lotniska w Pyrzowicach. Warto porównać z aktualnymi zdjęciami
Na wizualizacjach widać jak po zrealizowaniu projektu LIFE Archiclima będzie wyglądał teren lotniska w Pyrzowicach. Warto porównać z aktualnymi zdjęciami Investeko
Jeśli lotnisko kojarzy się wam z zabetonowaną przestrzenią przed szklanymi terminalami i superbetonowym parkingiem, to za półtora roku Katowice Airport może was nieco zadziwić. Zielone pergole nad przejściami dla pieszych, ogrody wertykalne na ścianach terminalu czy zielone przystanki i drzewa na dotąd zabetonowanej szczelnie powierzchni mają stać się normą. Taki ma być tu efekt projektu wdrożeniowego LIFE Archiclima. Zazielenienie lotniska będzie demonstracją tego jak powinny wyglądać obiekty wielkopowierzchniowe funkcjonujące w zgodzie z naturą.

Spis treści

Trzy razy więcej zieleni na lotnisku w Pyrzowicach

Jak policzyli zaangażowani w projekt przedstawiciele firmy Investeko S.A. obecnie przed lotniczymi terminalami i na parkingach jest nieco ponad 800 metrów kwadratowych powierzchni zielonej.

- Uważamy, że jest potencjał, by zwiększyć tu ilość zieleni do około trzech tysięcy metrów kwadratowych – mówi Marta Łapińska, główny architekt w firmie Investeko, liderka projektu LIFE Archiclima.

INFRASTRUKTURA, BUDOWA DRÓG, KOLEJ, LOTNISKO, ZOBACZ KONIECZNIE

Co to jest projekt LIFE Archiclima?

Projekt LIFE Archiclima jest finansowany przez Unię Europejską i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ma sprawić, że wyróżniające się dotąd wszechobecną betonozą miejsca, w których często przebywają ludzie – zmienią się. Mato być powrót do natury. Chodzi o budynki, obiekty wielkopowierzchniowe w których przebywa codziennie spora liczba ludzi, by mogły funkcjonować w zgodzie z naturą. Wdrożenie projektu na lotnisku będzie demonstracją tego, jak takie technologie mogą funkcjonować gdzie indziej.

Można wykorzystywać technologię, albo naturę

Jak architekci i menedżerowie Investeko chcą do tego doprowadzić?

- Tereny zielone, oprócz funkcji rekreacyjnej mogą też pełnić inne funkcje, z których nie wszyscy sobie do końca zdają sprawę. To usługi ekosystemowe. By zacienić parking, możemy postawić zadaszoną wiatę. By odebrać wodę deszczową, możemy zbudować kanalizację. By zacienić elewację, możemy ją poryć potrójnymi szybami wypełnionymi argonem, ale możemy też wdrożyć rozwiązania naturalne, czyli na przykład zacieniać roślinnością przystanki, zacieniać elewację pnączami, albo odbierać wodę deszczową do ogrodów deszczowych. I takie rozwiązania zamierzamy tu wdrożyć – mówi Marta Łapińska.

Łukasz Łapiński, menedżer projektu LIFE Archiclima uważa, że ludzie powinni przyzwyczajać się do współistnienia z naturą i przestać ją tak drastycznie, jak dotąd zmieniać, betonować. Można współistnieć z przyrodą i uzupełniać nią nasze potrzeby, co dotąd realizowaliśmy przy pomocy technologii i betonu.

Kiedy efekty projektu zobaczą pasażerowie Katowice Airport?

Kiedy możemy się spodziewać wdrożenia tego demonstracyjnego przedsięwzięcia w Międzynarodowym Porcie Lotniczym im. Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach?

- W przyszłym roku rozpoczyna się budowa. Planujemy do końca 2023 roku zakończyć tę inwestycję. A potem mamy jeszcze półtora roku na monitorowanie zieleni. Przyroda potrzebuje trochę czasu. Przy czym ta rzeczywista skuteczność tego przedsięwzięcia będzie osiągnięta za parę lat. Nie w toku samego projektu. To jest perspektywa długofalowa – mówi Łukasz Łapiński.

Jak twierdzi, cały projekt bazuje na roślinności rodzimej. Roślinach, które tu rosły, zanim powstało lotnisko, bo to są rośliny, które będą tu w stanie przetrwać.

- Z drugiej strony dla lotniska będzie to duża korzyść, bo te rośliny nie będą wymagały jakiejś wielkiej pielęgnacji. Na pewno nie będziemy stosować takich rozwiązań, które będą wymagały częstej ingerencji człowieka, np. trawników, które trzeba będzie często kosić i podlewać. Rośliny są dobierane w taki sposób, by wytrzymywały różne, nawet niekorzystne warunki. W ramach tego projektu przygotowujemy model klimatyczny, to takie narzędzie obliczeniowe, które służy do tego, by prognozować jak te warunki klimatyczne będą się tu zmieniały w przyszłości. Nie stosujemy w projekcie tabel opadów historycznych na tym terenie. Rośliny są dobierane nie pod kątem ilości opadów, jakie bywały tu 20 lat temu, ale pod kątem opadów, jakie będą tu występowały w przyszłości – mówi menedżer Life Archiclima.

Rośliny same sobie poradzą w tym miejscu

Botanik, architekt krajobrazu w Investeko, Oleh Bykh, który przyjechał do Polski z Kijowa, dodaje, że gdy rośliny się przyjmą i zaczną funkcjonować, będzie się to odbywało tu praktycznie bezobsługowo ze strony lotniska.

- Opady powinny wystarczyć na to, by te rośliny mogły tu spokojnie funkcjonować. Będziemy stosować mało przepuszczalne, gliniaste gleby. Będą zatrzymywać wodę. Woda będzie wypełniać nasze zbiorniki, utrzymywać się w nich i nawadniać rośliny – mówi.

Firma przedstawiła wizualizacje, które pokazują jak lotnisko w Pyrzowicach zmieni się po wdrożeniu tu tego programu. Oczywiście przyroda potrzebuje czasu, ale jak twierdzi Oleh Bykh pełny efekt powinniśmy zobaczyć po około pięciu latach.

Lotnisko w Pyrzowicach chce być eko

Z udziału lotniska w ekologicznym przedsięwzięciu cieszy się Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, zarządzającego Katowice Airport. Wymienia wiele proekologicznych działań, jakie podejmuje się na lotnisku. Wśród nich jest m.in. wiele mechanizmów zarządzania środowiskiem, czy elektryczny samochód odprowadzający samoloty na miejsca parkingowe.

- Za chwilę uruchomimy stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych na terenie lotniska. Tych działań jest sporo. Cieszę się, że jako lotnisko będziemy wdrażać te wszystkie standardy, które będą wykorzystywane przy ocenie innych projektów. Taka odpowiedzialność za środowisko nabiera obecnie dużego znaczenia – mówi prezes Tomasik.

Jak konkretnie będzie wyglądało lotnisko po zakończeniu projektu?

Przed terminalami pojawią się drzewa, przystanki autobusowe będą zacienione roślinami. Woda z wiat będzie zbierana do tzw. ogrodów deszczowych które będą nawadniały pnącza. Na ścianie szklanej elewacji terminalu pojawi się ogród wertykalny. Pnącza będą zacieniały miejsca, w których przebywają ludzie, na przykład kawiarnie czy restauracje.
To nie wszystko. Nad przejściami dla pieszych pojawią się pergole, które również dadzą cień. Na parkingach pojawią się zielone wyspy i ogrody deszczowe, będą też łąki kwietne i drzewa. Na początku drzewa będą miały po około 2 metry wysokości. Łąki zostaną zasiane z nasion. Sadzonki będą z czasem tworzyły efektowne pnącza. Woda deszczowa z chodników i parkingów także nie będzie trafiała w całości do kanalizacji, ale będzie zasilała rośliny.
Firma Investeko zaprojektuje całość. Wykonaniem projektu zajmie się już wybrana w przetargu inna firma. Nadzór będą jednak sprawować specjaliści z Investeko.
Całkowity budżet projektu wynosi 2,31 mln euro. 1,27 mln euro to dofinansowanie Komisji Europejskiej, a 925,7 tys. euro dofinansowanie NFOŚiGW.
Projektanci mają nadzieję, że widząc efekty projektu zademonstrowane na przykładzie pyrzowickiego lotniska, po podobne rozwiązania sięgną także m.in. właściciele dużych i małych centrów handlowych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera