Rodziny badane przez CBOS podawały brak pieniędzy jako najważniejszy powód nieposyłania dzieci na letnie wakacje (66 proc. wskazań). - Po prostu nas nie stać. Albo wakacje, albo potem we wrześniu podręczniki. Na jedno i drugie nie wystarczy - podkreślali rodzice.
Na obszarach południowo-zachodniej Polski, gdzie poziom ubóstwa - mierzony odsetkiem korzystających ze świadczeń pomocy społecznej - jest najniższy (także w województwie śląskim), szanse dzieci na wakacyjny wyjazd są rzeczywiście najwyższe.
Wyjeżdżają - jak podaje Mojapolis.pl - najczęściej dzieci z obszarów, gdzie nie tylko bieda ma ograniczony zasięg, ale rodzice cieszą się wysokimi zarobkami. Przykład? W Jastrzębiu-Zdroju przeciętnie wynagrodzenia są najwyższe w kraju, więc na wakacje wyjeżdża tam aż 76 proc. uczniów ze szkół podstawowych i 66 proc. z gimnazjów. W tym przypadku dzieci górników korzystają z atrakcyjnych dopłat do kolonii. Nie we wszystkich branżach są one jednak na tak wysokim poziomie.
Kolejna grupa dzieci spędzających wakacje poza domem mieszka w powiatach zajmujących kolejne miejsca pod względem najwyższych w kraju przeciętnych zarobków: w powiecie lubińskim i bełchatowskim, Katowicach i Warszawie. Prawdopodobnie część dzieci w okresie wakacji odwiedza pracujących za granicą rodziców czy krewnych.
- Nie powinny więc dziwić częste wyjazdy uczniów z województwa opolskiego oraz śląskiego, gdzie migracje są szczególnie nasilone. Nie mamy jednak pewności, czy z tych terenów rzeczywiście wyjeżdżają dzieci migrantów - zaznacza Piotr Teisseyre z serwisu Mojapolis.pl.
A gdzie jest najgorzej? W małych miejscowościach, zwłaszcza tych atrakcyjnych turystycznie: w Wiśle, Istebnej, Popowie czy Żarkach. - No bo skoro już mieszka się w letnisku, to po co wyjeżdżać? - tłumaczą zwykle rodzice.
Ale już na przykład w Bielsku -Białej, które samo nie stanowi celu przyjazdów turystycznych, choć leży w pobliżu letnich i zimowych kurortów - odsetek wyjeżdżających uczniów jest wysoki (powyżej 67 proc. uczniów szkół podstawowych i 57 proc. gimnazjalistów).
Serwis Mojapolis.pl sprawdził także, w jakim zakresie gminy pomagają uczniom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej. W 2012 roku samorządy przeznaczyły łącznie na pomoc materialną 519 mln zł. Uczniowie otrzymali średnio ok. 300 zł.
- Możemy przypuszczać, że te środki nie są przeznaczane na opłacenie letniego wypoczynku, ponieważ w pierwszej kolejności zaspokajają najpilniejsze potrzeby związane z dostępem do edukacji. Wydawane są m.in. na zakup podręczników - komentuje Agata Miazga z serwisu Mojapolis.pl.
Dzieciom z niezamożnych rodzin w sukurs przychodzą szkoły, organizacje przykościelne i charytatywne organizujące półkolonie. To szansa, żeby się w domu nie zanudziły.
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA LIPIEC 2013
*Sławny śląski aktor Jacenty Jędrusik nie żyje [ZOBACZ NAJLEPSZE ROLE]
*Alarmy bombowe w Polsce i na Śląsku. Sprawcy napisali: WYDAJEMY WYROK ŚMIERCI
*Gwałtowne burze na Śląsku. Dramat mieszkańców Pszczyny, Czechowic i Goczałkowic ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?