Naukowcy biją na alarm. Badania wykazały, że niektóre dzieci cierpią z powodu tajemniczego uszkodzenia mózgu, wywołanego przez koronawirusa.
Dzieci mogą same pokonać groźnego wirusa, ale też są od innych bardziej podatne na dolegliwość, która powoduje poważne uszkodzenie mózgu, które jest następstwem zakażenia koronawirusem.
CZYTAJ WIĘCEJ O SZCZEPIONCE I LECZENIU KORONAWIRUSA:
- Bill Gates zapłaci za zrobienie szczepionki na koronawirusa
- Kliniczne próby na ludziach szczepionki przeciwko wirusowi
- Brazylia ma lek na koronawirusa. Skuteczny w 94 proc.
- Osocze ozdrowieńców pomoże zakażonym koronawirusem
- Nowojorski lekarz mówi, że ma skuteczny lek na koronawirusa
- Trump chciał kupić na wyłączność szczepionkę na koronawirusa
Uważa się, że to zaburzenie, zwane wielonarządowym zespołem zapalnym, jest bardzo wyniszczające. Na pierwszy rzut oka jest oni podobne, ale znacznie gorsze niż stan zapalny przypominający chorobę Kawasakiego, które wcześniej wiązano z zakażeniem młodych ludzi koronawirusem. Tak wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie JAMA Neurology.
- Pojawia się coraz więcej doniesień o dzieciach, u których rozwija się ogólnoustrojowa reakcja zapalna, wymagająca intensywnej opieki medycznej. Pojawia się kolejna grupa dzieci z ciężką dolegliwością przypominającą chorobę Kawasaki. Te dzieci mogą być narażone na wysokie ryzyko wtórnego zespołu zapalnego- czytamy w badaniu.
- Dzieci zakażone koronawirusem mogą wykazywać nowe objawy neurologiczne, które powodują uszkodzenie ciał pomagających w komunikacji między dwiema półkulami mózgu- stwierdzają autorzy badań.
Badacze przyjrzeli się dokładnie 27 dzieciom, które miały koronawirusa i wielonarządowy zespół zapalny. Z tej grupy czwórka maluchów miała widoczne uszkodzenia mózgu - i, co ciekawe, nie miała ona problemów z oddychaniem, mimo że jest to bardzo częsty objaw związany z koronawirusem.
Z czworga dzieci dwoje zostało wypisanych ze szpitala w niecały miesiąc, a pozostała dwójka, choć wykazują oznaki poprawy, to jednak muszą korzystać z wózków inwalidzkich, gdyż mają one bardzo poważnie uszkodzone mięśnie.
U wszystkich pacjentów zaobserwowano poprawę neurologiczną, a dwóch z nich całkowicie wyzdrowiało, zawarto w raporcie.
Uszkodzenie mózgu zaobserwowano już wcześniej u dorosłych, którzy byli zakażeni koronawiruem. Odkrycie takich zmian u dzieci jest jednak nowością.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
- Szwecja: staruszkom z koronawirusem dają "koktajl śmierci"?
- Koronawirus mógł powstać w laboratorium. USA chcą wyjaśnień
- Zagadka Ferrera Erbognone. Miasteczko oparło się epidemii
- Jak długo potrwa epidemia? Noblista daje światu nadzieję
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
Wcześniejsze badania wykazały, że objawy uszkodzenia mózgu spowodowane przez koronawirusa obejmują zawroty i ból głowy, drgawki i ataksję - zespół objawów określających zaburzenia koordynacji ruchowej ciała.
Autorzy badania stwierdzili, że ze względu na niepokojące nowe odkrycia, COVID-19 należy wziąć pod uwagę przy diagnozowaniu dzieci z problemami neurologicznymi.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?