Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ kontroluje szpital w Pszczynie. Dramatyczne warunki chorych

Katarzyna Granda
Szpital w Pszczynie prowadzi spółka Centrum Dializa. Od tygodni oddział wewnętrzny zajmuje tylko pół piętra
Szpital w Pszczynie prowadzi spółka Centrum Dializa. Od tygodni oddział wewnętrzny zajmuje tylko pół piętra Katarzyna Granda
W związku z otrzymanymi od pacjentów skargami, dotyczącymi działalności oddziału chorób wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, dyrektor Śląskiego OW NFZ podjął decyzję o przeprowadzeniu w trybie pilnym kontroli. Kontrolerzy Funduszu rozpoczęli działania dziś, czyli 11 lipca. W sali, gdzie powinno leżeć czterech pacjentów, bywało i sześciu. „Lepiej, by ten szpital zamknęli” - oceniali mieszkańcy.

Dyrektor śląskiego oddziału NFZ, Jerzy Szafranowicz, zdecydował o wszczęciu natychmiastowej kontroli w szpitalu Centrum Dializa w Pszczynie. Nie po raz pierwszy placówka znalazła się na celowniku NFZ. W latach 2012-2016 przeprowadził tu sześć kontroli. Tym razem jednak fakty ujawnione przez jedną z pacjentek są wstrząsające. Kobieta skarży się na fatalne warunki lokalowe i informuje, że zmarłych pacjentów przewozi się do... brudownika. - Oddział wewnętrzny został przeniesiony z trzeciego na pierwsze piętro. Zajmuje pół piętra. Jeszcze do niedawna były dwa. Umieszczenie dwóch oddziałów na jednym piętrze pogorszyło warunki chorych w szpitalu oraz przebieg ich leczenia - zwraca uwagę. W skardze podnosi też, że w salach o powierzchni raptem 17,5 m kw. stoją po cztery łóżka.

- Pacjenci nie mają odpowiednich warunków do jedzenie posiłków, w salach nie ma już miejsca na stolik i krzesła - pisze. - Są tu ludzie chorzy, którzy nie radzą sobie z potrzebami fizjologicznymi, więc salę trzeba wietrzyć. Niestety, jest to utrudnione, gdyż pomiędzy oknem a drzwiami ustawiono czwarte łóżko - dodaje. W reakcji na skargę zarząd powiatu wystosował pismo do Jacka Nowakowskiego, prezesa spółki Centrum Dializa, która dzierżawi pszczyński szpital, z prośbą o wyjaśnienie sprawy. - Sytuacja na oddziale chorób wewnętrznych wynika z działań podejmowanych w związku z pracami dostosowawczymi budynku szpitala, narzuconymi decyzją komendanta PSP w Pszczynie, i jest przejściowa, związana z adaptacją nowych pomieszczeń na potrzeby oddziału - wyjaśnia zastępca dyrektora oddziału spółki, Justyna Grzyb. Twierdzi, że poziom opieki medycznej oraz dostęp pacjentów do diagnostyki nie uległy zmianie. Prosi też o cierpliwość i zrozumienie, bo po zakończeniu prac sytuacja wróci do normy. Ale od wystosowania pisma przez pacjentkę mijają dwa tygodnie, a w szpitalu wcale nie jest lepiej. - Mąż leży na neurologii. Budynek ma dziewięć pięter, a ludzie się cisną. Teraz już się troszkę rozluźniło. Ale było tak, że na jednej sali leżało czterech mężczyzn i kobieta, albo i sześć osób. Osoby w ciężkim stanie są osłonięte parawanami - opowiada pani Maria. - Warunki są straszne. Jak mąż przyjechał, to pacjenci leżeli na korytarzu. Obecnie na salach leżą cztery osoby, ale było i pięć łóżek. Nie życzę nikomu, aby tu trafił. Lepiej, jakby ten szpital zamknęli, przynajmniej miejscowi nie byliby na niego skazani - ocenia pani Barbara, która też odwiedza męża. 6 lipca starosta Paweł Sadza wystosował kolejne pismo do prezesa spółki. Domaga się przeniesienia całego oddziału chorób wewnętrznych z powrotem na trzecie piętro lub inne wolne piętro. - Prosimy o poprawę jakości świadczonych usług medycznych i dostosowanie ich do obowiązujących norm oraz przedstawienie harmonogramu dostosowawczego szpitala do przepisów przeciwpożarowych - pisze. Jak dotąd „Dializa” nie ustosunkowała się do pisma.

- Nie ukrywam, że rozmowy te do najłatwiejszych nie należą - przyznaje starosta. - Powiat sprawuje kontrolę nad sposobem wykorzystania dzierżawionego przez spółkę majątku: budynku oraz sprzętu medycznego. Wszelki nadzór nad realizacją usług medycznych sprawuje NFZ.

NFZ już szpital sprawdza. Zakres kontroli NFZ obejmuje realizację umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie: choroby wewnętrzne - hospitalizacja.

- Sprawdzana będzie organizacja udzielania świadczeń, warunki lokalowo-techniczne, kwalifikacje i zatrudnienie personelu udzielającego świadczeń oraz wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną w odniesieniu do warunków wymaganych od świadczeniodawców realizujących umowę w tym zakresie - wyjaśnia zakres kontroli Małgorzata Doros, rzecznik śląskiego NFZ.

- Zakres kontroli obejmuje realizację umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju leczenie szpitalne, w zakresie- choroby wewnętrzne - hospitalizacja Sprawdzana będzie organizacja udzielania świadczeń, warunki lokalowo-techniczne, kwalifikacje i zatrudnienie personelu udzielającego świadczeń oraz wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną w odniesieniu do warunków wymaganych od świadczeniodawców realizujących umowę w ww. zakresie - mówi Małgorzata Doros, rzecznik prasowy śląskiego NFZ.

============13 Tekst - Lokalizator - blue (11300232)============
Pszczyna
============03 Wstęp 9 (11300230)============

============25 Liczba dane txt (11300229)============
Kontroli
przeprowadził w szpitalu w ciągu ostatnich czterech lat śląski oddział NFZ
============04 Autor tekstu (11300231)============

[email protected]
============11 Zdjęcie Autor (11300234)============
fot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!