Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nitron przegrał z rezerwami Gwarka i spadł z fotela lidera bytomskiej A klasy

Stanisław Wawszczak
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Stanisław Wawszczak
W minioną niedzielę rezerwy Gwarka Tarnowskie Góry pokonały na własnym boisku Nitron Krupski Młyn 2:1 (1:1) w meczu XIX kolejki rozgrywek o mistrzostwo bytomskiej A klasy. Porażka ta sprawiła, że lider z Krupskiego Młyna spadł w tabeli na drugie miejsce.

Piłkarscy kibice uważnie przyglądają się meczom ekipy Nitrona, bowiem nieoczekiwanie stała się ona jednym z kandydatów do wygrania ligi i wywalczenia awansu do okręgówki. Za plecami Nitrona ze stratą trzech punktów plasuje się w tabeli nakielski Orzeł, również marzący o powrocie do okręgówki. Szanse na włączenie się do walki o awans mają jeszcze Czarni Sucha Góra, którzy do dwójki prowadzącej w tabeli mają 3 punkty straty. Na wiosnę do ostatniej kolejki żaden z tych zespołów nie stracił jeszcze punktów, więc finisz sezonu zapowiada się ciekawie. Jeśli prowadząca trójka nie straci punktów po drodze to końcówka sezonu zapowiada się niezwykle emocjonująco. W ostatni weekend maja Nitron gra z Orłem, a tydzień później, w przedostatniej kolejce rozgrywek z Czarnymi Sucha Góra. Hitem może być mecz w ostatniej kolejce pomiędzy Orłem i Czarnymi.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Niedzielne spotkanie zapowiadało się ciekawie, bowiem liderowi przyszło zmierzyć się z zespołem, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał meczu na własnym boisku.

- Zapowiada się trudny dla nas mecz. My musimy zdobyć tu trzy punkty, a spore znaczenie będzie miało to, ilu zawodników pierwszego zespołu wzmocni dzisiaj zespół rezerw gospodarzy. Różnica pomiędzy III ligą, a A klasą to prawdziwa przepaść i ci zawodnicy robią dużą różnicę w jakości gry. Marzenia o awansie zrodziły się zimą, bo wcześniej nikt nie zakładał, że możemy włączyć się do walki o awans. Jesteśmy zespołem całkowicie amatorskim, nasza kadra liczy 27 piłkarzy i są to nasi wychowankowie. Od trzech lat mamy akademię piłkarską, w której trenuje ponad 60 dzieciaków. Jakieś zmiany? Ostatnio dołączył do nas tylko obrońca Tomasz Maruszak, który grał wcześniej na Podkarpaciu w IV lidze, a treningi zakończył Damian Zuber, jeden z filarów zespołu. Jestem tu od ośmiu lat, w tym czasie zespół z ostatniego miejsca w B klasie, wywindował się na czoło A klasy – mówił przed meczem Krzysztof Lipka, trener Nitrona.

Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, znakomitą sytuację zmarnował Dawid Napora nietrafiając do pustej bramki. Pierwszego gola jednak strzelili goście. W 12 minucie, po kontrataku lewą stroną celne dośrodkowanie Jędrka Troppera wykorzystał Krystian Gawlik, uderzając z kilku metrów obok bramkarza. Kilka minut później mogło być 2:0, jednak gospodarzy uratowała poprzeczka. Piłka obiła jej dolną część i wyszła w pole. Z upływem czasu gry rosła przewaga gospodarzy, seriami wykonywali oni rzuty rożne i w końcu tuż przed przerwą wyrównali wynik meczu. Patryk Wiszniowski, wykonujący w 42 minucie rzut wolny, mocnym strzałem nad murem gości pokonał bramkarza Nitrona.

Druga połowa zaczęła się znowu od ataków Gwarka. Potem gra się jednak wyrównała, bowiem goście też nie rezygnowali z objęcia prowadzenia, raz za razem przedostając się w pole karne gospodarzy. Kiedy wydawało się, że ich starania zakończą się sukcesem, w 58 minucie celnym strzałem zza linii pola karnego popisał się Michał Warda. Piłka poszybowała w okienko obok zaskoczonego bramkarza. Chwilę później mogło być 3:1, ale piłki odbitej przez bramkarza po strzale Wardy nie skierował do siatki Dawid Ryng. Nitron też miał swoją okazję, a najlepszej w 70 minucie nie wykorzystał Gawlik, nie trafiając do pustej bramki. W końcówce oba zespoły poderwały się walki, ale wynik nie uległ zmianie.

- Gwarek był piłkarsko lepszy i wygrał zasłużenie. Na wyniku zaważyły braki kadrowe, z różnych przyczyn zabrakło dzisiaj czterech zawodników z pierwszego składu. Szkoda, bo cały zespół ciężko pracuje i może tych punktów zabraknąć – krótko komentował po meczu Lipka.

A co na to zwycięzcy?

- Cieszy mnie wygrana zespołu, z którym samodzielnie pracuję już ponad rok. Dzisiejszy skład wyjściowy wzmocnili Ziemianek, Rakowiecki, Skrzyniarz i Wiszniowski, zawodnicy szerokiej kadry I zespołu. Na tym polega współpraca pierwszego i drugiego zespołu. Gdybyśmy wykazali się lepszą skutecznością, gra byłaby mniej nerwowa w końcówce. To ważne zwycięstwo, odbudujemy się po porażce ze Strzybnicą. Mamy szóstą pozycję w tabeli i taki jest cel na ten sezon. Liczymy, że jesienią uda się zbudować mocniejszy skład i powalczyć o awans do okręgówki. Kadra liczy 15 piłkarzy, trenujemy odrębnie na Jordanie. Wiadomo, to nie jest najlepsze miejsce, ale czekamy ukończenie budowy nowych boisk przy naszym stadionie – mówi Bartłomiej Podolski, trener rezerw Gwarka.

W tabeli po XIX kolejce prowadzi Orzeł Nakło Śl. 42 pkt., przed Nitronem 39 pkt. i Czarnymi Sucha Góra 36 pkt. Nitron i Czarni mają rozegrane jedno spotkanie mniej. W najbliższą sobotę Orzeł wyjeżdża do Rozbarku, Czarni do Iskry Lasowice, a Nitron podejmie Przyszłość Nowe Chechło.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera