Nocna interwencja straży pożarnej w Chorzowie. Mieszkańcy Starego Chorzowa składali zawiadomienia o zapachu gazu w powietrzu

O godzinie 20.54 do komendy miejskiej straży pożarnej w Chorzowie wpłynęło zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach o możliwym wylaniu propanu-butanu do kanalizacji na jednym z osiedli w Starym Chorzowie.

Na miejscu zdarzenia zjawiło się pogotowie gazowe i jednostki ratowniczo-gaśnicze z chorzowskiej i katowickiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, które potwierdziły, że w powietrzu czuć zapach gazu ziemnego. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i przeprowadzeniu pomiarów na rzecz wykrycia gazu w powietrzu i budynkach mieszkalnych na ulicach: Majętnego, Słowiańskiej i Bojarskiego. Wykonane badania czujnikami wykazały brak szkodliwych gazów w powietrzu i szczelność instalacji gazowych zarówno w domach wielorodzinnych, jak i magistrali. Wyniki te potwierdzone zostały przez obecną na miejscu grupę chemiczną z Katowic, która nie stwierdziła obecności substancji wybuchowych, trujących w powietrzu i studzienkach kanalizacyjnych i wodociągowych. Miejskie przedsiębiorstwo wodociągowe sprawdziło sieć i również nie stwierdziło zagrożenia.

- Prawdopodobną przyczyną zapachu mógł być zapach łupka, wydobywający się z terenów miejskich, w których trwają prace ziemne – mówi asp. Michał Adamek, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Chorzowie.

W ciągu nocy straż interweniowała jeszcze trzykrotnie, za każdym razem odpowiadając na wezwanie dotyczące zapachu gazu w powietrzu w rejonie ulicy Bojarskiego, za każdym razem nie wykrywając szkodliwych gazów – zapach najpewniej pochodzi z rejonu dawnych hałd. Straż wciąż szuka źródła wzbudzającego niepokój odoru.