- Bezpośrednie transmisje są w stanie zaradzić problemowi zbyt małej sali sesyjnej oraz brakowi wystarczającego i odpowiedniego miejsca dla publiczności - podkreśla.
Staniszewska argumentuje, że o ile dziennikarze i zaproszeni goście są wpuszczani na salę sesyjną bez kłopotu, o tyle zwykli mieszkańcy zainteresowani sprawami miasta kierowani są na balkon, z którego - zdaniem Grażyny Staniszewskiej - widać tylko głowy radnych, ewentualnie to, jak ktoś notuje coś na kartce. Komfort oglądania sesji nie jest duży, o czym Staniszew-ska mogła sama się przekonać, gdy jeszcze jako europosłanka była zmuszona oglądać posiedzenie bielskiej rady z balkonu sali sesyjnej.
Inna sprawa, że bielszczanie zainteresowani uchwałami, które bezpośrednio ich dotyczą (jak np. kwestie planów zagospodarowania przestrzennego po-szczególnych rejonów Bielska-Białej), niejednokrotnie muszą brać urlop, by zjawić się na sesji. Bywa jednak, że po prostu z różnych powodów nie są w stanie przyjeżdżać na obrady.
- Nasze miasto może w pełni wykorzystać zdobycz cywilizacyjną, jaką jest internet i budowana właśnie sieć informatyczna o dużej przepustowości - uważa Staniszewska.
Przypomina także, że transmitowanie obrad z sesji, a także posiedzeń komisji, w praktyce zrealizuje jedną z podstawowych wartości rozwoju Bielska-Białej, jaką jest wymieniona na pierwszym miejscu w uchwalonej niedawno strategii do 2020 roku "partycypacja społeczeństwa obywatelskiego".
- Pomysł jest trafiony - uważa Grzegorz Puda, bielski radny PiS. - Wielu mieszkańców skorzystałoby z takiej możliwości i byłoby zadowolonych, że na bieżąco mogą śledzić w internecie obrady radnych - mówi.
Jego zdaniem, dzięki transmisjom "on-line" z sali sesyjnej mieszkańcy mogliby dowiedzieć się, czy radni są aktywni, a ich pomysły i postulaty są w interesie mieszkańców.
- Przede wszystkim mieszkańcy mogliby dowiedzieć się, jak, tak naprawdę, wyglądają głosowania - podkreśla Puda. I tłumaczy, że spora część mieszkańców Bielska-Białej zwyczajnie nie wie, skąd biorą się podwyżki, podatki i plany zagospodarowania przestrzennego. Oglądając transmisję każdy mógłby mieć pogląd, w jaki sposób radni wybrani z jego okręgu reprezentują interesy mieszkańców, którzy na nich głosowali.
Transmitowanie obrad bielskich radnych z sali sesyjnej nie byłoby rewolucją dla bielskiego ratusza - sześć lat temu interne-towe transmisje "na żywo" prowadził jeden z lokalnych portali internetowych za pomocą swojego sprzętu. Zainteresowanie internautów było duże.
Jak będzie teraz? Prezydent Bielska-Białej, Jacek Krywult, nie mówi "nie".
- Przyjrzymy się temu i sprawdzimy, jakie są możliwości techniczne - wyjaśnia Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.
Dodaje, że możliwości są dwie - albo do internetowej transmisji zostanie wykorzystane wewnętrzne oprzyrządowanie ratusza z wykupieniem szybkiego łącza, albo trzeba będzie wynająć zewnętrzną firmę, która takie transmisje przeprowadzi.
Jednak o ile na transmitowanie sesji jest duża szansa, o tyle nikła na relacjonowanie "na ży-wo" posiedzeń poszczególnych komisji. - Sala sesyjna jest odpowiednio oprzyrządowana, natomiast posiedzenia komisji odbywają się w małych pomieszczeniach ratusza, gdzie jest niewiele miejsca. Aby każdy radny był dobrze słyszany, musiałby mieć mikrofon. A to oznacza, że wszystkie mikrofony trzeba byłoby przenosić z sali sesyjnej, co jest fizycznie i technicznie niemożliwe - mówi rzecznik.
Jedni transmitują, inni nagrywają
Transmisje obrad wprowadziło wiele polskich miast. Mają je Sejm i Senat RP, a także Parlament Europejski, który daje możliwość obserwacji i słuchania obrad w każdym z 23 języków.
Transmisji z sesji rady miasta mogą słuchać mieszkańcy m.in. Katowic, Gliwic, Warszawy i Łodzi. Katowiczanie na stronie internetowej miasta mają dokładnie wyjaśnione, w jaki sposób mogą oglądać obrady radnych - są podane nie tylko linki do programów niezbędnych do oglądania transmisji, ale także szczegółowa instrukcja ułatwiająca użytkownikom korzystanie z transmisji "on-line."
Do niedawna sesje "na żywo" mogli oglądać także mieszkańcy Andrychowa. Jednak w lutym w związku z postulatami radnych transmisja "on-line" została zawieszona. Sesje są jednak nagrywane, a następnie w ciągu trzech dni od zakończenia obrad ich retransmisję można obejrzeć na stronie internetowej urzędu miejskiego. Taka zmiana, według urzędników, ma przynieść gminie oszczędności.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?