Ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego otrzymaliśmy uzupełnienie informacji, pokazujące, jak skomplikowana jest sytuacja reprezentanta Zimbabwe.
Matawu przebywa w Polsce nielegalnie, dlatego złożył niedawno wniosek do wojewody z prośbą o zamieszkanie w naszym kraju na czas oznaczony. Takie zezwolenie jest możliwe "jeżeli wyjątkowa sytuacja osobista wymaga jego obecności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w materiałach przysłanych do naszej redakcji. "Decyzja wydawana jest po uzyskaniu informacji, czy pobyt cudzoziemca na terytorium RP nie stanowi zagrożenia dla obronności lub bezpieczeństwa państwa albo ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, których udzielają: komendant oddziału Straży Granicznej, komendant wojewódzki Policji oraz Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
Załatwienie sprawy powinno nastąpić najpóźniej w ciągu miesiąca. Wtedy Matawu, oprócz zezwolenia od wojewody, dostanie kartę pobytu. Nie będzie mógł jednak pracować, właśnie ze względu na charakter wniosku, który musiał złożyć, aby się ratować przed deportacją z naszego kraju (decyduje właśnie punkt: "wyjątkowa sytuacja osobista wymaga obecności cudzoziemca na terenie Polski").
Aby wrócić do pracy (czyli do gry), potrzebować będzie wizy. Po nią musi pojechać za granicę, do polskiego konsulatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?