Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odra Opole wygrała i znowu jest liderem 1 ligi

Łukasz Baliński
W tej akcji Szymon Skrzypczak nie skierował piłki do siatki, ale przy rzucie karnym był bezbłędny.
W tej akcji Szymon Skrzypczak nie skierował piłki do siatki, ale przy rzucie karnym był bezbłędny. Mariusz Matkowski
Po ostatecznie bardzo trudnym boju piłkarze Odry Opole pokonali na swoim boisku Bytovię Bytów 1-0. Dzięki temu też, tuż po końcowym gwizdku sędziego, powrócili na miejsce oznaczające awans do ekstraklasy.

Przynajmniej do wieczora podopieczni Mirosława Smyły będą zresztą liderem drugiego poziomu, a jeśli swój mecz przegra Chojniczanka Chojnice to pozostaną na tej pozycji przynajmniej do następnej serii gier.

Rozgrywane w trudnych warunkach spotkanie przez długi czas zapowiadało się na stosunkowo łatwe dla gospodarzy. Po kilku sekundach bowiem przed świetną okazją stanął Rafał Brusiło, ale jego strzał z okolic 12. metra minimalnie chybił celu. Trzy minuty później rzut wolny tuż zza pola karnego wykonywał Rafał Niziołek, ale również niewiele się pomylił.

Ten sam zawodnik, gdy minął kwadrans od pierwszego gwizdka, stanął przed kolejną szansą, ale po ładnej akcji swoich kolegów nieco przestrzelił. 10. minut później koronkowa akcja naszego zespołu. Szymon Skrzypczak dośrodkował spod linii końcowej, piłkę przepuścił Niziołek, a dopadł do niej Robert Trznadel. Udanie powracający po bardzo długiej nieobecności do składu skrzydłowy stanął oko w oko z golkiperem rywali, ale ten w ostatniej chwili sparował jego próbę nad poprzeczkę.

Zaraz potem powinno być już 1-0 dla Odry. Znowu dał o sobie znać Skrzypczak, ale tym razem postanowił sam kończyć akcję, jednak bramkarz rywali instynktownie odbił futbolówkę, a do dobitki już nikt nie zdołał dobiec.

W międzyczasie goście odpowiedzieli tylko raz, kiedy to Sławomir Duda bardzo groźnie egzekwował rzut wolny. W drugiej części pierwszej połowy brakowało już klarownych okazji, choć dało się wyczuć, że to niebiesko-czerwoni kontrolują przebieg spotkania.

Po zmianie stron do głosu doszli jednak goście, aczkolwiek nie potrafili przewagi przełożyć na jakiekolwiek sytuację, a i spora zasługa w tym dobrze funkcjonującej defensywy opolan. Ci z kolei długo usypiali rywala, a publiczność nieco rozgrzał Marcin Wodecki.

I to ten zawodnik też strącił futbolówkę zagraną do Niziołka, a ten drugi będąc popychanym w polu karnym rywala sprytnie skorzystał z tego faktu i sędzia nie miał wątpliwości czy wskazać na „jedenastkę”. Tę z kolei pewnie wykorzystał bardzo aktywny tego dnia napastnik opolan.

Po tym fakcie goście próbowali wyrównać, jednak nie mieli ku temu argumentów. Jedyny moment gdy pachniało golem pod świątynią Tobiasza Weinzetella nastąpił w przedłużonym czasie gry gdy nawet golkiper rywali pobiegł w „szesnastkę” miejscowych, ale nic z tego nie wynikło. A zaraz potem Dominik Sulikowski zakończył spotkanie,.

Odra Opole - Bytovia Bytów 1-0 (0-0)
1-0 Skrzypczak - 80 (karny).
Odra: Weinzettel - Brusiło, Baran, Cverna, Winiarczyk - Trznadel (74. Wodecki), Peroński, Wepa, Niziołek (89. Nowak), Żagiel (68. Maćczak) - Skrzypczak. Trener Mirosław Smyła.
Bytovia: Witan - Kamiński, Wróbel, Gonzalez, Wilczyński - Biel (46. Wolski), Duda, Kuzdra, Wacławczyk, Jakóbowski (82. Kpassa) - Hebel (65. Szewczyk).
SędziowałDominik Sulikowski (Gdańsk ). Żółte kartki: Baran, Niziołek, Peroński, Wepa - Gonzalez, Kamiński, Wacławczyk, Wilczyński. Widzów 1000.

Sport na weekend

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Odra Opole wygrała i znowu jest liderem 1 ligi - Nowa Trybuna Opolska