Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni cię śledzą, śledzą nas wszystkich [KTO MONITORUJE INTERNET]

Michał Wroński
Wyszedł z domu i zniknął. Na nic zdały się lata poszukiwań zdesperowanej małżonki. Facet przepadł jak kamień w wodę. Odnalazł się po 33 latach na... Facebooku. Tak najkrócej można streścić historię pewnego małżeństwa z Zabrza, która kilkanaście dni temu przemknęła przez informacyjne serwisy. Sama historia jakich wiele, ale już jej zakończenie daje sporo do myślenia na temat tego kto, czego i w jakim celu szuka na naszych facebookowych profilach.

Policja nie chce się chwalić

Asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji w rozmowie z reporterką DZ nie krył, że przeglądanie portali społecznościowych to rutynowa praktyka w przypadku poszukiwania osób zaginionych. Czy tylko zaginionych? Dla śledczych tropiących osoby, którymi zainteresowany jest wymiar sprawiedliwości informacje na temat ich znajomych, ulubionych miejsc pobytu, czy upodobań mogłyby się okazać nader przydatne, choć sami funkcjonariusze ze zrozumiałych przyczyn nie mają ochoty, by się na ten temat rozwodzić.

- Szczegóły dotyczące wykorzystywania tych narzędzi wolelibyśmy zachować dla siebie - ucina nadkom. Sebastian Korecki z zespołu prasowego śląskiej policji.

A fiskus zajrzy ci do ogródka

Bardziej rozmowni są uczędnicy fiskusa, którym również zdarza się zaglądać na nasze profile. Czego tam szukają? Fotografii drogich samochodów, luksusowych mebli, czy pamiątkowych zdjęć z wakacji, na które nijak nie powinno nas stać za oficjalne pensje.

Michał Kasprzak, rzecznik Izby Skarbowej w Katowicach zastrzega, że nie każdy z nas ma szanse na takie wirtualne odwiedziny "skarbówki". Nie ma ona dość ludzi, by prowadzić zakrojone na szeroką skalę działania w cyberprzestrzeni, więc jeśli już tak się dzieje, to jest to raczej konsekwencja alarmu podniesionego po analizie danych, które w tradycyjny sposób napływają do fiskusa. Najczęściej z "niestandardowych metod działania" korzystają działające w Bydgoszczy i Wrocławiu specjalne komórki do spraw handlu internetowego, choć także pracowników katowickiej Izby zdarza się po takie metody sięgać.

- Pewien przedsiębiorca kupił na firmę sporych rozmiarów kosiarkę. Tyle że ani ta firma nie zajmowała się koszeniem trawy, ani też samym na terenie firmy nie było terenów zielonych. Skorzystaliśmy z pomocy Google Earth i sprzęt odnalazł się na prywatnej posesji tego pana - opowiada Michał Kasprzak. Jak dodaje liczba podejmowanych przez urzędników fiskusa kontroli z roku na rok systematycznie spada.

- Te, które się jednak odbywają, są coraz bardziej skuteczne - podkreśla Kasprzak. Innymi słowy skarbówka coraz lepiej rozpoznaje teren. A wnioski z tego można sobie wyciągnąć samemu.

ZUS śledzićcię nie może, ale już pracodawca tak

Związane ręce póki co mają natomiast inspektorzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, choć pewnie chcieliby wiedzieć, czy przebywający formalnie na L4 Kowalski przypadkiem nie zrobił sobie akurat krótkiego wypadku do Paryża. Tyle, że na zwolnieniach lekarskich nie ma zdjęć, a ZUS dysponując wyłącznie naszymi personaliami, czy Peselem nie jest w stanie powiązać postaci z facebooka z osobami, które ma w swoich kartotekach. No chyba, że z życzliwą pomocą wystąpiłby pracodawca takiej osoby, który przecież płaci jej za pierwsze 33 dni chorobowego.

Czy pracodawca może monitorować facebookowe profile swoich pracowników? Współczesna technika daje mu takie możliwości. Jak wyjaśnia Damian Kowalczyk z zajmującej się informatyką śledczą katowickiej firmy Mediarecovery Klasyczne istnieją narzędzia umożliwiają rozpoznawanie twarzy oraz miejsc w jakich były wykonywane zdjęcia lub filmy, które publikowane są na portalach społecznościowych. Co więcej funkcjonują na rynku firmy świadczące usługi w zakresie monitoringu internetu, a nawet sam pracodawca za pomocą odpowiedniego oprogramowania może obserwować aktywność swoich pracowników w serwisach społecznościowych w oparciu o zdefiniowanie odpowiednich parametrów np. imię i nazwisko danego pracownika. Wiele zależy tu od ustawienia polityki prywatności na swoim profilu. Przy odpowiedniej zmianie tych ustawień można zapewnić sobie dużo większą anonimowość, ale - jak przypominają specjaliści - nawet zaawansowane ustawienia prywatności nie dają gwarancji, że dany materiał nie zostanie przez kogoś szerzej udostępniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!