Plan połączenia alei Jana Pawła II z aleją Piłsudskiego w Tychach budzi emocje. Urzędnicy pochylą się nad nim po raz trzeci, analizując uwagi, które mieszkańcy mogli zgłaszać do 19 marca. Jest ich 13, ale dziś lub jutro mogą jeszcze nadejść wnioski wysłane pocztą.
W pierwszej wersji plan budowy drogi zakładał dwie jezdnie po dwa pasy w każdą stronę (w sumie 11,5 m). Pod budowę takiej drogi trzeba by wyciąć potężny szpaler drzew. Na to nie zgodzili się ekolodzy. Aby drzewa ocalić, zawężono drogę do 7 m (jedna jezdnia po jednym pasie w każdą stronę, jak ul. Darwina). W takim kształcie plan został poddany ocenie mieszkańców. Ich uwagi mają pomóc w znalezieniu optymalnego rozwiązania.
Planowane połączenie Jana Pawła II z Piłsudskiego jest tematem delikatnym, ponieważ znalazłoby się na tzw. osi zielonej, zaprojektowanej przez Hannę i Kazimierza Wejchertów, głównych projektantów miasta. Miała to być oś północ-południe.
- Chodziło o połączenie zieloną aleją terenów "swobodnego" parku ze stawami na północy z kompleksem leśnym i Jeziorem Paprocańskim na południu - tłumaczy Andrzej Czyżewski, architekt, bliski współpracownik i przyjaciel profesorów Wejchertów.
Tyska oś zielona została zrealizowana w niewielkiej części: od ul. Edukacji do ul. Dąbrowskiego. Przy końcu tejże osi stanęła niedawno rzeźba Wejchertów patrzących w stronę części czekającej na realizację. Niestety, już wiadomo, że kolejny fragment ich planu nigdy nie powstanie. Chodzi o dworzec, który miał stanąć nad wykopem kolejowym w miejscu jego przecięcia z osią. Takiego dworca już tu nie będzie, ale ciąg spacerowy można by pociągnąć.
Problem zaczyna się za aleją Jana Pawła II, do której ten ciąg spacerowy by doprowadził. Tam są wprawdzie tereny puste, ale prywatne. Mówi się o budowie w tym miejscu czegoś na kształt galerii: ze sklepami, kawiarenkami, restauracjami. Bez dodatkowej drogi, w kierunku południa, trudno będzie o taką inwestycję.
Już teraz na al. Jana Pawła II tworzą się korki. Stąd pomysł wybudowania drogi najpierw do skrzyżowania z ul. Nałkowskiej, a następnie z al. Piłsudskiego. Problem w tym, że w pierwszym zamyśle - jak już powiedzieliśmy - droga miała mieć 11,5 m szerokości. I żeby powstała, pod topór poszedłby szpaler pięknych drzew posadzony z myślą o kontynuacji osi zielonej. Na to nie było zgody ekologów. Wariant B przewiduje drogę o szerokości 7 m, którą można by zbudować w środku tego szpalera. Na ten temat mieli się ludzie wypowiedzieć do 19 marca.
- Połączenie al. Jana Pawła II z al. Piłsudskiego widzimy już na planie z roku 1994, który opierał się na założeniu Wejchertów - mówi Igor Śmietański, zastępca prezydenta ds. gospodarki przestrzennej.
Architekt Andrzej Czyżewski zaprzecza, jakoby były jakieś niezrealizowane, a planowane przez Wejchertów drogi. - Najpierw buduje się drogi, a potem domy, nie odwrotnie - argumentuje.
Miasto powołuje się na zapis w książce innego architekta, Janusza Włodarczyka, który pisze o osi, że miał to być ciąg komunikacyjny, głównie pieszy, spacerowy.
- W tym pojęciu mieści się zarówno ciąg pieszy, rowerowy, pieszo-jezdny, ale również droga - ciąg komunikacji kołowej - tłumaczy Michał Szudarski z UM.
*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?