Oto Viris! Wspólnie ze strażakami z Jastrzębia będzie ratować życie. Suczka owczarka belgijskiego malinois jest nową "strażaczką"

Może na razie bardziej chce się bawić niż wypełniać obowiązki, ale wkrótce właśnie to drugie będzie w głównej mierze jej codziennością. A do tych będzie należeć chociażby ratowanie ludzkiego życia. Wszak taka jest rola każdego członka straży pożarnej.

Mowa o Viris, nowej funkcjonariuszce straży pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju. Nowej i o tyle nietypowej, że od pozostałych funkcjonariuszy odróżnia ją liczba łap... Viris jest bowiem suczką owczarka belgijskiego malinois i niedawno wstąpiła w szeregi jastrzębskiej straży.

- Nowa funkcjonariuszka jest bardzo ciekawskim i pojętnym szczeniakiem - zachwalają "koleżankę" strażacy KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.

Dołączenie Viris do straży pożarnej w Jastrzębiu oznacza powiększenie psiego zastępu w tamtejszej jednostce. Owczarek belgijski nie jest bowiem pierwszym czworonogiem w jastrzębskiej straży pożarnej. Już od ponad roku służbę pełni w niej Lecter, pies rasy golden retriever.

Zanim jednak oba psiaki czekają wspólne akcje, konieczne jest przeszkolenie Viris.

- Przed nowym zespołem stoi dużo wyzwań i pracy - podkreślają jastrzębscy strażacy. Jak na razie pies będzie się szkolił pod okiem asp. Mateusza Cupek, który został przewodnikiem nowego psa służbowego. - Asp. Mateusz Cupek, który posiada duże doświadczenie w pracy z psem ratowniczym - słyszymy w komendzie straży pożarnej w Jastrzębiu.

Oprócz wejścia w szeregi jastrzębskiej straży pożarnej, Viris będzie także członkiem działającej tam Specjalistycznej Grupy Ratowniczo-Poszukiwawczej. W niej również będzie jej towarzyszył Lecter, a także inne psy. W odróżnieniu od psów służbowych, są one jednak prywatnymi czworonogami.

Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju została powołana do życia w 2005 roku. W 2008 roku włączono ją do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a w kolejnym roku wcielono w struktury Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu.

W ciągu kilkunastu lat psy ratownicze wraz z przewodnikami wzięły udział w niezliczonej ilości akcji. Do tych najbardziej spektakularnych należy chociażby interwencja w Rybniku, gdzie przed rokiem runęła ściana zabytkowej kamienicy, Świerklaniec.