Otwarcie Planetarium Śląskiego w Chorzowie. W sobotę poznamy możliwości ultranowoczesnego projektora Chiron III

Chiron III to najpotężniejszy z projektorów produkowanych przez japońską firmę Goto, którego możliwości na własne oczy będzie można zobaczyć już za 3 dni w Chorzowie.

Nowy projektor zastąpi legendarnego Zeissa, który służył w Planetarium Śląskim przez ponad 60 lat. Chiron III to analogowy projektor produkcji japońskiej. Dzięki systemowi cyfrowych rzutników, pracujących w rozdzielczości 8K, będzie można wyświetlać dowolne ruchome obrazy na sferycznym ekranie.

- Dzięki niemu na naszym nowym ekranie będzie można zobaczyć miliony gwiazd. Został on wykonany w najnowszej technologii, przez co obraz Drogi Mlecznej będzie składał się z pojedynczych świetlnych punktów - zapowiada Planetarium.

Planetarium zimą tego roku uchyliło rąbka tajemnicy pokazując zdjęcie z montażu nowego sprzętu.

Chiron III waży jedną czwartą tego co jego zasłużony poprzednik, jednak jego możliwości są dużo większe. Jednocześnie może wyświetlić aż 20 milionów gwiazd i rzut Drogi Mlecznej. Nowy projektor będzie współpracował z nowoczesnym systemem projekcyjnym firmy RSA Cosmos, który na kopule Planetarium o średnicy 23 metrów, będzie mógł wyświetlać obraz w rozdzielczości True 8K.

- Oba systemy doskonale ze sobą współpracują, a efekt zapiera dech w piersiach. Rozdzielczość True 8K to nowość, niewiele planetariów może pochwalić się taką jakością. Coś porównywalnego możemy zobaczyć dopiero w Berlinie – tłumaczy Jarosław Juszkiewicz, autor seansów w Planetarium. - To niesamowity przeskok technologiczny, również dla osób, które przygotowują seanse. Praca w 8K nie wybacza błędów, to naprawdę wymagające wyzwanie – dodaje Jarosław Juszkiewicz.

Producent, wraz z systemem projekcyjnym dostarczył również nowe seanse, które wygrywały w różnych międzynarodowych konkursach. Uzupełnią one stałą ofertę chorzowskiego Planetarium.

- Wiele seansów tworzonych jest w ten sposób, aby wywołać efekt „wow”. My również staramy się o to, aby nasze produkcje były efektowne, jednak dbamy też o to, aby były jak filmy, czyli miały swoją narrację, bohaterów i zwroty akcji – tłumaczy Jarosław Juszkiewicz.

Poza nowymi seansami, w programie Planetarium znajdą się również znane scenariusze, takie jak „Kometa nad szwajcarską doliną”, które jednak, dzięki zastosowanym technologiom, wizualnie staną się czymś zupełnie nowym.

Zakup nowoczesnych systemów i nowe scenariusze, to nie jedyne rzeczy, jakie wpłyną na nową jakość odbioru seansów. W sali projekcyjnej przebudowana została podłoga i ściany, aby poprawić akustykę i wyeliminować efekt „pływającego” dźwięku. Doznania słuchowe poprawi także nowy ekran sferyczny. Biała przestrzeń, na której wyświetlany będzie obraz, pokryta jest milionami maleńkich dziurek, co ma zlikwidować pojawiający się dawniej pogłos. Poza tym, w głównej sali projekcyjnej wymienione zostały fotele i system dźwiękowy.