Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjentom w Sosnowcu jest trochę ciasno, ale za to cieplej

Magdalena Nowacka
Podczas remontu w szpitalnych salach zrobiło się ciaśniej, ale pacjenci są wyrozumiali
Podczas remontu w szpitalnych salach zrobiło się ciaśniej, ale pacjenci są wyrozumiali lucyna nenow
Pani Bogumiła Tomera właśnie została przyjęta do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary. Oprócz zmagania się z chorobą, czeka ją jeszcze zmaganie się z remontem, który właśnie tu ruszył.

- Jest trochę ciasno, łóżko przeniesiono mi do mniejszej sali - przyznaje. Cecylia Zięblińska jest tu trochę dłużej. - Jakoś trzeba się przemęczyć. Remont rzecz konieczna - mówi.

Nie narzeka Artur Błachowiak. Miał szczęście, bo trafił na salę, gdzie już wymieniono okna, a inny pacjent, Jacek Lubera, wychodzi w piątek. Wtedy zaplanowano wymianę na oddziale, na którym obecnie przebywa.

Termomodernizacja, która ruszyła w szpitalu, ma sprawić, że pacjentom i personelowi będzie cieplej, ale nie tylko. Szpital zaoszczędzi na rachunkach za ogrzewanie nawet do 650 tysięcy rocznie. Pierwszy etap, czyli wymiana okien, jest już w połowie. Trzeba wymienić prawie trzy tysiące okien. Postarano się zrobić to tak, aby nie wymieniać wszystkich jednocześnie.

- Oczywiście pacjenci, którzy w trakcie rozpoczęcia remontu byli w szpitalu, nie zostaną z niego nagle wypisani - uspokaja Mirosław Rusecki, rzecznik prasowy szpitala. Także ci, którzy zostaną tu przywiezieni w trybie pilnej pomocy, jak obiecują lekarze, nie zostaną odprawieni z kwitkiem. - Średnio wymiana okien w oddziale trwa nie więcej niż pięć dni, zatem remont sal z łóżkami zakończy się już pod koniec listopada - obiecuje rzecznik.

Jak dodaje i zapewnia Lidia Ślęzak, nadzorująca prace w szpitalu, tylko wymiana okien jest kłopotliwą dla pacjentów i personelu częścią prac. - Kolejne prace będą odbywały się już na zewnątrz, przy elewacjach. I nie będzie to miało wpływu na pracę szpitala i komfort pacjentów. Zaczęliśmy od bloku z łóżkami, tak, aby jak najszybciej mieć to za sobą i nie narażać pacjentów na dyskomfort. Na razie prace idą sprawnie i mamy nadzieję, że będzie tak dalej - mówi Lidia Ślęzak.

Pacjentom ma być cieplej, ale pomyślano też o tym, aby w lecie nie było im... za gorąco.
- W salach południowej części budynku zamontowane będą okna z szybami absorpcyjnymi. Dzięki nim upały nie powinny dokuczać - wyjaśnia Rusecki.

Kolejny etap

Koszty remontu Szpitala św. Barbary w Sosnowcu pokrywa Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz samorząd województwa śląskiego.

W ramach następnego etapu ma zostać ocieplone 26 tys. m kw. ścian. Dla porównania - to tyle, ile powierzchnia 160 boisk do siatkówki. Blok z łóżkami i część górna budynku zabiegowego pokryte zostaną 14-centymetrową warstwą wełny mineralnej oraz kompozytem aluminiowym. Pozostałe budynki pokryje warstwa tynku i styropianu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!