Pamiętacie kulinarne przysmaki PRL-u? Za tą kuchnią "z niczego" tęskni wielu. Co Wam najbardziej smakowało?

Fasolka po bretońsku

Fasola z kiełbasą i koncentratem pomidorowym czyli fasolka po bretońsku była sztandarowym daniem peerelowskich barów mlecznych, dworcowych oraz szkolnych i zakładowych stołówek.
Mówiło się jednak, że jest to danie wysokiego ryzyka, z uwagi na to, że w garze z fasolą lądowały wszystkie pozostałe w kuchni resztki mięsa i wędlin.