Od kilku dni rzeka Wisła w niektórych miejscach przypomina jedno wielkie mrowisko. W Wiśle, Ustroniu czy Skoczowie nie brakuje miejsc, gdzie szukający ochłody mieszkańcy i turyści oblegają brzegi rzeki oraz pluskają się w Królowej Polskich Rzek.
Jak wyjaśnia Linda Hofman, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie RZGW w Gliwicach, któremu podlega m.in. rzeka Wisła, w Polsce istnieje prawo do powszechnego korzystania z wód, co oznacza, że praktycznie każdy ma dostęp do rzek, jezior i innych akwenów.
– Oczywiście w przepisach znajdują się pewne obwarowania, ale generalnie istnieje zasada, że w upalny dzień każdy może wejść do wody, pomoczyć w niej nogi, ochłodzić się – podkreśliła Linda Hofman.
Kąpielisko na barkach samorządów
Linda Hofman dodała, że jeśli chodzi o zorganizowane kąpieliska, to ich przygotowanie, obsługa i nadzór należy do zadań własnych gminy.
Jak wyjaśniła Teresa Gawęda z cieszyńskiego sanepidu, samorząd musi podjąć w sprawie zorganizowania kąpieliska stosowną uchwałę, później regularnie prowadzić badania jakości wody, a także zadbać o bezpieczeństwo kąpiących się, czyli zatrudnić ratowników.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najlepsze porodówki w województwie śląskim wybierają przyszłe matki
- Ostrzeżenie: te leki są wycofane ze sprzedaży w aptekach
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Wojsko wyprzedaje sprzęt w czerwcu 2019 NOWA OFERTA
- Skąpo ubrana fanka wbiegła na murawę [ZDJĘCIA]
Dla samorządów to dodatkowa praca, dodatkowe obciążenie finansowe. Nic więc dziwnego, że nie kwapią się do organizowania kąpielisk przy większych czy mniejszych rzekach.
Beskidzkie samorządy nie są w tym przypadku wyjątkami. W tym roku żadna miejscowość położona nad Wisłą nie zdecydowała się na uruchomienie kąpieliska. Oczywiście są miejsca wyznaczone do plażowania, ale kąpielisk nie ma.
– Nie mamy żadnych kąpielisk. Zrezygnowaliśmy z nich przed kilkoma laty. Budujemy kąpielisko otwarte, który ma zostać oddane do użytku w czerwcu przyszłego roku – poinformował wiślański Urząd Miejski.
Sami musimy zadbać o bezpieczeństwo
– Pamiętać musimy o tym, że kiedy korzystamy z kąpieli i ochłody w rzece to robimy to na własną odpowiedzialność – podkreśliła Linda Hofman.
Jeśli więc dojdzie do wypadku, bo akurat zdecydowaliśmy się przejść na drugi brzeg przez próg rzeczny, poślizgnęliśmy się i doznaliśmy urazu, to będzie to nasza wina, gdyż próg rzeczny służy do spowalniania wody, a nie uprawiania rekreacji wodnej.
Trzeba pamiętać, że Wisła potrafi być szalenie niebezpieczna – pod koniec maja, po obfitych opadach, tylko jednego dnia utonęły w niej dwie osoby.
Zobaczcie koniecznie
Bohdan Dzieciuchowicz o sosnowieckiej prowokacji Filipa Chajzera
TYDZIEŃ Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?