Paweł Rabantek: Połączenie mistrza Polski i lidera rynku jest czymś naturalnym

Właśnie podpisaliście umowę o współpracy z Rakowem Częstochowa. To kolejny mistrz Polski, z którym się związaliście.
Jesteśmy liderem rynku bukmacherskiego i dlatego nasze połączenie z najlepszymi klubami czy związkami sportowymi jest czymś naturalnym. Stąd również wzięła się nasza wieloletnia współpraca z piłkarską reprezentacja Polski i dlatego też teraz podpisaliśmy umowę z Rakowem. To, że klub z Częstochowy jest mistrzem Polski miał w tym przypadku niebagatelne znaczenie. Pragnę jednak podkreślić, że każda umowa sponsorska jest dla nas ważna i do każdej podchodzimy z pełną powagą, aby realizować zawarte w niej cele.

To nie pierwszy klub PKO Ekstraklasy, z którym będziecie współpracować. Czy może pan zdradzić jakie akcje marketingowe przygotowujecie dla fanów częstochowian?
STS jest bardzo zaangażowanym sponsorem, co pokazaliśmy już wielokrotnie współpracując z klubami czy PZPN. W trakcie każdej współpracy staramy się przygotować aktywacje, które są nieoczywiste. Przykładów takich działań możemy szukać we współpracach z Lechem Poznań i Pogonią Szczecin, z którymi nasza umowa już wygasła, jak również w Jagiellonii Białystok czy Widzewie Łódź, z którymi nadal jesteśmy związani. W przypadku Rakowa też szykujemy coś specjalnego dla kibiców częstochowian. Z racji, że umowa ta została podpisana niedawno, będziemy dopiero proponować klubowi nasze niestandardowe pomysły. Oczywiście przygotujemy także promocje bukmacherskie dla fanów Rakowa i to zarówno dla tych, którzy mają już u nas konto, jak i dla nowych klientów.

Ta współpraca może być o tyle ciekawa, że częstochowski klub święci teraz największe sukcesy w swojej 100-letniej historii i zainteresowanie Rakowem wśród kibiców stale rośnie.
Ten fakt miał spore znaczenie podczas naszych rozmów z klubem. Doskonale widzimy co Raków osiągnął w ciągu ostatnich trzech sezonów i to, że staje się on coraz bardziej popularny w całej Polsce. Mamy nadzieję, że w trakcie naszej współpracy te dobre wyniki drużyny się utrzymają i popularność drużyny z Częstochowy będzie jeszcze większa.

STS stawia na długofalową współpracę, a tymczasem umowa z Rakowem została podpisana tylko na rok.
Z Widzewem podpisaliśmy trzyletnią umowę, a z Lechem byliśmy związani przez 10 lat. Umowa z Rakowem jest faktycznie tylko na sezon, lecz rozmawialiśmy już z zarządem klubu o tym, że z naszej strony jest chęć dłuższej współpracy i mam nadzieję, że dość szybko zapadną decyzje czy będzie ona kontynuowana.

Raków jest jednym z pierwszych klubów z naszego regionu, z którym STS nawiązał współpracę, ale ponoć wkrótce nie będzie on jedynakiem z województwa śląskiego…
Wcześniej przez pięć lat współpracowaliśmy z Górnikiem Zabrze, na którego mecze chodzili i któremu kibicowali właściciele naszej firmy Mateusz i Zbigniew Juroszkowie. Teraz podpisaliśmy umowę z mistrzem Polski, ale rozmawialiśmy z wieloma dużymi klubami. Jeśli chodzi o Śląsk to kontaktowaliśmy się w tym sezonie m.in. z Ruchem Chorzów, Piastem Gliwice czy GKS-em Katowice i zobaczymy co z tego wyniknie.

Nie ma jednak co ukrywać, że najważniejszą waszą umową jest ta zawarta z PZPN.
Z reprezentacją Polski jesteśmy związani od 2014 roku. Obecna umowa na sponsorowanie naszej kadry obowiązuje do połowy 2026 roku. To jest najważniejsza polska drużyna, dlatego dla nas jest to sponsoring strategiczny, ważny zarówno z powodów świadomościowych jak i wizerunkowych.

STS jest mecenasem bardzo ciekawej akcji "Pamiętajmy o sportowcach", w ramach której powstały murale Kazimierza Górskiego, Włodzimierza Lubańskiego czy Włodzimierza Smolarka. Kiedy powstaną kolejne?
Akcja będzie kontynuowana. Mamy plany, aby w tym roku powstał jeszcze jeden mural. Nie mogę zdradzić szczegółów, ale powiem tylko, że to będzie w południowej części Polski. Chcemy, aby każdego roku powstawał przynajmniej jeden mural upamiętniający postać znanego polskiego sportowca.

Skoro nawiązaliście współpracę z Rakowem to może w przyszłości jakaś gwiazda częstochowskiej piłki też doczeka się swojego malowidła na ścianie?
Na pewno będziemy to rozważać. Naszym celem jest, aby rok, w którym powstaje dany mural był też upamiętnieniem okrągłej rocznicy wydarzeń związanych z daną postacią. Jeśli w przyszłym roku będziemy świętować coś takiego w Częstochowie, to na pewno się nad tym pochylimy.