W cieniu Świat, trwała walka o władzę absolutną w Polsce, o zielone światło dla rządowego czołgu, który będzie zmiatał wszystko, co stanie mu na drodze – bez moralizatorskich usprawiedliwień.
Cały ten scenariusz, który realizuje się właśnie w praktyce – jakże przewidywalny, bo rąbnięty Viktorowi Orbánowi – może mieć swoje konsekwencje na arenie międzynarodowej; ale skrajnoprawicowy elektorat PiS-u, zapewne zostanie niewzruszony – wielu z nich ma wspólnotę europejską za nowotwór złośliwy.
Przez ten zamęt, mamy już za sobą kilka tragikomicznych odsłon. Choćby tą, jak nagle w części społeczeństwa obudził się zew ku demokracji. Tak, ten sam zew, który spał, kiedy Prawo i Sprawiedliwość legalnie sięgało po władzę. Tych ludzi zgubiła albo intuicja, albo wiara, albo wiedza; są dziś współczesną odmianą romantycznego wallenrodyzmu.
Bo PiS jest transparentny. Do przewidzenia, do przeliczenia jak w newtonowskiej fizyce. To właśnie jest jego największa zaleta. Śmiem twierdzić, że jedyna. Więc skąd dzisiaj ten zryw, skoro zryw wystarczyło zrobić przy wyborczych urnach?
Pisowski czołg - a na nim pancerni ministrowie i prezydent - już wjeżdża na Górny Śląsk. Nie będzie fanfar, bo wjechał w zdewastowany pinokiadą Platformy region. Od tak, nie będzie radosnej demolki, bo demolkę uskuteczniali tu demokratyczni liberałowie. Królowie niespełnionych obietnic, błaznowania przy górnictwie, przy ustawie metropolitalnej, przy języku regionalnym, przy Muzeum Śląskim, a na koniec, przy śląskiej grupie etnicznej. Czy można tu zrobić jeszcze większy burdel?
Czołg wjechał na pogorzelisko, które jeszcze zamieszkuje zdelegalizowana – pod sztandarem demokracji poprzedniej władzy - grupa Apaczy. Właśnie dlatego, maszyna wysłana przez Jarosława Kaczyńskiego, nie ma już czego rozjeździć. Może sobie krążyć, na świeżutkim asfalcie, między jednym supermarketem a drugim przybytkiem zidiocenia – i tak bez celu. Nie musi nic bombardować, bo to co wartościowe, odpowiednio zrównała z ziemią armia kaszubskiego wodza.
Na razie, jedynie w gąsienice wplątało mu się popiersie Jerzego Ziętka, ale postać, która je tam wrzuciła, to lokalny kabareciarz, godny politowania kuglarz, którego nikt nie traktuje poważnie.
Dlatego może być już tylko śmieszniej. Trzeba wybrać, śmiać się lub być romantycznym zatraceńcem.
*Sylwester w Katowicach 2015 z Polsatem PROGRAM + ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze życzenia noworoczne 2016 KRÓTKIE SMS I ZABAWNE
*Rolnik szuka żony ODCINEK ŚWIĄTECZNY 26 GRUDNIA
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Najpiękniejszy mural 3D w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA Poznaj historię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?