Piekary Śląskie: Krzyś Jakubczyk - niezwykle uzdolniony autysta

Trudno mu się komunikować z innymi, być cierpliwym, w kółko może powtarzać tę samą czynność. Jest za to bardzo inteligentny i zdolny. 15-letni Krzysztof Jakubczyk z Piekar Śląskich cierpi na autyzm. I zdobywa kolejne nagrody za udział w regionalnych konkursach. 7 czerwca wygrał III Wojewódzki Konkurs Wiedzy i Umiejętności dla dzieci autystycznych „Złota Synapsa”, który odbył się w katowickim Zespole Szkół Specjalnych nr 8.

- Dzieci rozwiązywały 20 zadań. Wśród nich były np.: układanie w logiczną całość obrazków, znalezienie różnic i rozpoznawanie dźwięków. Udało się - cieszy się Aleksandra Jakubczyk, mama Krzyśka, prezes piekarskiego stowarzyszenia „Szklany Mur”. Udało się już po raz drugi. W zeszłym roku Krzyś też triumfował. - Największym wyzwaniem jest dla autystów wysiedzenie 1, 5 godziny na takim konkursie, skoncentrowanie się, a także zrozumienie wszystkich słownych poleceń - wyjaśnia Ola.

Diagnoza została postawiona, kiedy Krzyś miał trzy lata. Rodziców najpierw zaniepokoiła jego mowa. - Pojechałam do poradni dla świętego spokoju. Trafiłam na dobrą neurolog. Powiedziała: autyzm. Skierowania do specjalistów, kontrole. Początki były trudne - opowiada Ola.
- Urodziło się zdrowe, cudne dziecko, w rodzinie nie ma niepełnosprawności intelektualnej. Więc jak to? Śmieję się, że on ma brata bliźniaka, który o swoim istnieniu przypomniał sobie trzy lata później. Jeden z braci ma na imię Krzysiek, drugi - autyzm. Nie zastanawiałam się zbyt długo nad tym dlaczego nas to spotkało, tylko co robić dalej. I tak jest do tej pory - dodaje.

Krzyś świetnie rysuje, ma doskonałą pamięć i słuch. Gra na dzwonkach, interesuje się planetami, w domu układa makietę kopalni i elektrowni. Rywalizacja konkursowa to już dla niego chleb powszedni. Bierze udział także w konkursach muzycznych i plastycznych, osiągając za każdym razem wysokie wyniki.

- Czasem autysta więcej potrafi, niż nam się wydaje, tylko jemu się nie chce, bo przecież najbliżsi i tak zaakceptują go takim, jaki jest. A przecież też może się rozwijać - mówi mama chłopca.

Rodzicom dzieci autystycznych marzy się utworzenie klasy dla autystów w szkole zawodowej w Piekarach Śląskich. - Autyści albo zostają w domu albo chodzą jedynie na warsztaty. Jeśli są zdolne, mogłyby pracować na siebie w przyszłości. Tak jak Krzyś. Są często rewelacyjni w pracy - przekonuje Aleksandra Jakubczyk. Pomysł się spodobał. Szczegóły jeszcze nie są znane.

*EURO 2016: Transmisje, relacje, zdjęcia i filmy wideo
*Słońce, palmy i sztuczna Rawa. Tylko się nie kąpcie! ZDJĘCIA + WIDEO
*Ranking Uczelni Wyższych Perspektywy 2016: Ale niesamowity skok śląskich szkół!
*Ile zarabiają pielęgniarki? Oto prawdziwe paski wynagrodzeń
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS