Pluskadełko w Kamieniu przypomina bagienko. Pojedźcie tam i weźcie kalosze. Wokół pełno błota. Byłam tam z wnukami, jak jeszcze nie padało, nie wyobrażam sobie, jak jest tam dziś - zadzwoniła do naszej redakcji w ubiegłym tygodniu pani Emilia z Rybnika.
Sprawdziliśmy, po deszczu było jeszcze gorzej. - Wygląda jak po bombie - ocenił pan Adam Brzozowski, którego spotkaliśmy na terenie ośrodka w Kamieniu, i trafił w punkt.
Pluskadełko w Rybniku-Kamieniu powstało w ramach Budżetu Obywatelskiego. Było pomysłem mieszkańców, którym zależało na tym, by ożywić ośrodek w Kamieniu, który kiedyś ze względu na istniejący tu dawniej wielki basen, tętnił życiem.
Atrakcja kosztowała ponad milion złotych. Niestety od otwarcia w czerwcu minęły dwa miesiące, a Pluskadełko tonie w błocie.
Była awaria ale trzeba też dołożyć bruku
- Teren stał się bardzo podmokły. Za mało jest sztucznej maty, woda pryska na trawę. Jest ślisko i niebezpiecznie. Nie ma gdzie koca rozłożyć - skarżyła się pani Emilia.
W urzędzie miasta w Rybniku tłumaczą, że była awaria, dlatego teren wokół Pluskadełka stał się podmokły.
- Niestety odpływ jednej z rur został zanieczyszczony, co spowodowało podtopienie terenu wokół Pluskadełka. Awaria została usunięta. Po tym zalaniu oraz po ostatnich deszczach trzeba trochę odczekać aż ziemia wyschnie - informuje Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika. Dodaje, że po wakacjach będą robić poprawki na obiekcie. - Przed usterką zauważyliśmy, że sporo wody jest wychlapywanej poza obręb drenażu (red. ustawiono nawet znaki zakazu z napisem „nie kierować strumienia wody na trawnik”), dlatego po zakończeniu sezonu teren zostanie utwardzony aż do ławek wokół pluskadełka - dodaje Agnieszka Skupień.
Ale błoto to nawet nie kwestia jakiejś awarii albo błędu przy wykonaniu, czy projektowaniu. To efekt... sukcesu i tego, że do Kamienia powróciło życie.
Wpisali do budżetu obywatelskiego tężnię
Eugeniusz Jaruga, przewodniczący rady dzielnicy Rybnik - Kamień, mówi, że tak to się musiało skończyć. Bo Pluskadełko po prostu rozdeptują tłumy spragnionych wody w Kamieniu mieszkańców. - Nawet nie spodziewaliśmy się takiego tłoku. Nawet nie marzyliśmy o tak wielkim sukcesie! Przychodzi tu cały Kamień, ale Pluskadełko odwiedzają też mieszkańcy z Rybnika, którzy przyjeżdżają do nas na rowerze przez las. Trudno, żeby przy takiej frekwencji trawa nie była zadeptana. To pokazuje, jak ludzie chcą tu wody, jak potrzebny jest basen, który tu kiedyś był - mówi Eugeniusz Jaruga.
Zdradza nam, że w dzielnicy pracują nad tym, by pojawiły się kolejne wodne atrakcje - na razie jest pomysł na tężnię.
- Już została ona zgłoszona do budżetu obywatelskiego. Mamy nadzieję, że się uda i mieszkańcy będą na nią głosować. Chcemy żeby powstała niedaleko Pluskadełka. Jest jeszcze trochę zielonego terenu do wykorzystania - zauważa. Jaruga przyznaje też, że w Kamieniu będą czynić starania o to, by w perspektywie lat i basen tu powrócił...
*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?