Niespełna osiem miesięcy temu Górnik przyjechał do Bielska-Białej z nożem na gardle. Wtedy mówiono, że dla walczących o utrzymanie w Ekstraklasie zabrzan pojedynek z Podbeskidziem jest meczem o „sześć punktów”. Padł bezbramkowy remis. Jak się później okazało – fatalny w skutkach dla obu zespołów. Bielszczanom zabrakło jednego punktu do gry w grupie mistrzowskiej, a Górnikowi dwóch do uniknięcia spadku na koniec rozgrywek.
Dziś obaj spadkowicze walczą o to, by już po roku wrócić do Ekstraklasy, a remis znów może przekreślić ich szanse. Podbeskidzie i Górnik mają w tabeli identyczny dorobek punktowy i tylko zwycięstwo pozwoli im zachować w miarę bezpieczną, bo jednocyfrową stratę do miejsc premiowanych awansem.
Kibice również czują, że niedzielny mecz przy Rychlińskiego ma wielką stawkę. W sobotni wieczór sprzedano już 7500 biletów, z czego 1700 wykupiła grupa fanów z Zabrza. – Wiadomo, że nie można tych meczów porównywać ze starciami Górnika z Ruchem, ale widać, że to spotkanie też wzbudza duże zainteresowanie. Na pewno czeka nas bardzo ciekawy wieczór – mówi trener Podbeskidzia Jan Kocian, który z Górnikiem rywalizował w Wielkich Derbach Śląska jako szkoleniowiec „Niebieskich”.
Pod wodzą słowackiego szkoleniowca bielszczanie w trzech meczach nie stracili jeszcze bramki. Udało im się wzmocnić obronę, ale jeśli chcą włączyć się do walki o awans, muszą poprawić także grę w ataku. W ostatnich czterech kolejkach Podbeskidzie strzeliło zaledwie jednego gola, a u siebie nie trafiło do siatki od dwóch miesięcy i pamiętnej kanonady z Zagłębiem Sosnowiec (4-5). – Defensywa Górnika jest silna, więc czeka nas duże wyzwanie. W meczach u siebie nasza gra wygląda bardzo nerwowo, musimy ją uspokoić. Jeśli pierwsi zdobędziemy bramkę, będzie nam dużo łatwiej – przekonuje Kocian.
- Może to być idealny mecz na przełamanie złej passy u siebie. Na tym się koncentrujemy i będziemy chcieli ten cel osiągnąć – podkreśla były piłkarz Górnika Mariusz Magiera, który po raz pierwszy od dziewięciu lat zagra o punkty przeciwko zabrzanom.
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - GÓRNIK ZABRZE TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ
Mecz Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze można obejrzeć na żywo na kanale Polsat Sport. Początek transmisji o godz. 17:30.
Gdy Górnik notował serię ośmiu meczów bez porażki, wydawało się, że zespół Marcina Brosza lada moment dołączy do czołówki. Ale przegrana u siebie ze Zniczem Pruszków (0-1), który tydzień temu przyjechał do Zabrza jako ostatnia drużyna ligi, znów przysporzyła kibicom powodów do zmartwień. W Bielsku-Białej Górnik ma okazję udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy. – Ta porażka bardzo nas zabolała. Chcemy teraz się zrehabilitować i dać radość naszym kibicom, przywożąc do domu trzy punkty – podkreśla Adam Wolniewicz.
Z Podbeskidziem Górnik zagra osłabiony brakiem pauzujących za kartki Bartosza Kopacza i Mariusza Przybylskiego, a pod znakiem zapytania stoi występ kontuzjowanego Erika Grendela. – Reszta zawodników jest w dobrej dyspozycji. W Bielsku zawsze gra się bardzo ciężko, doceniamy klasę przeciwnika, ale mamy na ten mecz swoją strategię, którą chcemy zrealizować. Wszystko będzie w naszych rękach – mówi trener Brosz.
Spotkanie w Bielsku-Białej poprowadzi sędzia Łukasz Bednarek z Koszalina. Początek spotkania o godzinie 17:45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?