MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)

Leszek Jaźwiecki
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław Łukasz Klimaniec
Górale w poprzednich dziewięciu spotkaniach na stadionie przy ulicy Rychlińskiego nie potrafili wywalczyć kompletu punktów. Nie udało się to również w ostatnim w tym roku spotkaniu z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli Śląskiem. Wrocławianie, tak jak w Pucharze Polski, pokonali w Bielsku-Białej Podbeskidzie 1:0 i wydostali się ze strefy spadkowej, w której obok Górnika znaleźli się bielszczanie.

Od pierwszych minut więcej ochoty do gry przejawiali goście. Ich akcje były nie tylko płynniejsze, ale też o wiele groźniejsze. Już w 3 min Śląsk mógł objąć prowadzenie, ale Krzysztof Ostrowski nieznacznie się pomylił. Potem poteżną „bombą“ popisał się Jacek Kiełb po której piłka jak od ściany odbiła się od piersi Emilijusa Zubasa i wyszła w pole.

Gospodarze zlekceważyli sygnały ostrzegawcze i w 11 minucie ponieśli tego konsekwencje. Wrocławianie po szybkim rozegraniu piłki objęli prowadzenie, a gol dedykowali Mariuszowi Pawełkowi, który został nie dawno ojcem. Bramkarz śląska z powodu kontuzji nie mógł zagrać w Bielsku-Białej.

Wrocławianie nie atakowali już z takim animuszem skupiając się bardziej na obronie własnej bramki. Mimo tego mieli kilka sytuacji do podwyższenia prowadzenia. Najlepszej z nich nie wykorzystał Kamil Biliński posyłając piłkę obok bezradnego Zubas zamiast do siatki na aut.

Trener Śląska Romuald Szukiełowicz po ostatnim wygranym meczu z Górnikiem Łęczna chwalił swoich piłkarzy. - Zespół wreszcie zaczął grać w piłkę, stwarza sobie sytuacje - mówił szkoleniowiec, który objął zespół z Wrocławia 7 grudnia. Widać to było także w Bielsku-Białej.

Po przerwie gra Podbeskidzia wyglądała nieco lepiej, ale Górale nadal nie potrafili znaleźć skutecznej reccepty na rozmontowanie szczelnej obrony zespołu z Wrocławia. Pomóc miał im w tym Damian Chmiel, który pojawił się w składzie Podbeskidzia po raz pierwszy od 12 września. Pomocnik Górali długo leczył kontuzję jakiej nabawił się w 8. kolejce w meczu z Lechem w Poznaniu.

Goście przeżywali trudne chwile. Mocne strzały gospodarzy blokowali swoim ciałem Tomasz Hołota, Piotr Celeban, a kiedy piłka już ich mijała, to na posterunku był Jakub Wrąbel.

Ostatnie 10 minut Śląsk grał w dziesiątke. Po faulu na Chmielu drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył strzelec bramki do wrocławian Grajciar. Wrocławianie nie myśleli już praktycznie o kolejnych bramkach. Gra toczyła się na ich połowie, ale w wykonaniu gospodarzy przypominało to bicie głową w mur.

O takich meczach zwykło się mówić, że są za „sześć punktów“. Porażka definitywnie skazywała na spędzenie zimy w strefie spadkowej.

Tak padały bramki

0:1 Peter Grajciar (11)

Wyrzut z autu do Kiełba, ten dostrzegł stojącego przed polem Grajciara. Słowak uderzył mocno obok bramkarza Podbeskidzia.

0:1 Peter Grajciar (11)

Podbeskidzie Zubas - Pazio (84 Jonkisz), Lazarus, Kolcak, Mójta - Kowalski, Deja, Kołodziej (60. ChmielI), Możdżeń (70. KatoI), Szczepaniak - Demjan. Trener: Robert PodolińskiStrzały celne 6. Niecelne 10. Rzuty rożne 6.

Śląsk Wrąbel - Zieliński, Celeban, Kokoszka, Dudu - KiełbI(46. Kaczmarek), GrajciarIII(82) HołotaI, Ostrowski (73. Dankowski) - Paixao, Biliński (68. Gecov). Trener: Romuald Szukiełowicz. Strzały celne 6. Niecelne 3. Rzuty rożne 5 .

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork)Widzów 3.543

Przedmeczowe typy ekspertówJan Furtok 3:1, Edward Socha 1:1, Mariusz Śrutwa 2:0, Jan Żurek 2:0


*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni