Poeta Lesław Nowara wygrał konkurs na dyrektora Muzeum Śląskiego. Czy to koniec?

O stanowisko dyrektora Muzeum Śląskiego ubiegało się 8 osób. Oprócz Nowary, prawnika z wykształcenia, a poety z zamiłowania (był też menedżerem hurtowni fryzjerskiej, a ostatnio dyrektorem do spraw rozwoju drukarni cyfrowej V8 w Gliwicach), w konkursie wystartowali także Leszek Jodliński (były szef Muzeum), Andrzej Krzystyniak, pełnomocnik marszałka do spraw kombatantów, prof. Zygmunt Woźniczka, historyk z Uniwersytetu Śląskiego, Jarosław Racięski, kierownik działu historii muzeum, Aleksander Harkawy, Andrzej Romański i Sławomir Witkowski. Na Nowarę zagłosowało czterech jurorów, na Jodlińskiego dwóch. Reszta komisji wstrzymała się od głosu.

CZYTAJ KONIECZNIE:
MUZEUM ŚLĄSKIE Z NOWYM DYREKTOREM. POETA LESŁAW NOWARA WYGRAŁ

W tym tygodniu zarząd województwa przyjął protokół z posiedzenia komisji konkursowej. Z Nowarą spotkał się marszałek Mirosław Sekuła. To fakty. Więcej jest domysłów i snutych scenariuszy, tym bardziej, że - jak podkreśla Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka marszałka - "w żadnym z dokumentów (ustawa, rozporządzenie…) nie ma wskazanego czasu, w jakim konieczne jest podjęcie decyzji dotyczącej powołania, lub nie, kandydata na stanowisko dyrektora Muzeum".

- Z uwagi na to, że Muzeum Śląskie jest instytucją kultury współprowadzoną przez Urząd Marszałkowski i Ministerstwo Kultury, kolejne kroki będą uzgadniane z ministerstwem - mówi Marzyńska.

Rozwiązań jest kilka: wszczęcie procedury powołania Nowary na stanowisko, ogłoszenie nowego konkursu, bądź powołanie dyrektora bez konkursu.

POETA LESŁAW NOWARA NIE BĘDZIE DYREKTOREM MUZEUM ŚLĄSKIEGO [CZYTAJ W DZ]

Nieoficjalnie wiadomo, że Sekuła jest rozczarowany poziomem rywalizacji o stanowisko szefa flagowej placówki kulturalnej województwa.

- Sekuła liczył na większe, bardziej znane nazwiska kandydatów z pierwszej ligi muzealnej w kraju - mówi nasz informator.
Co to oznacza dla obsady dyrektora MŚ?
- Najpóźniej do końca lipca dyrektor musi zostać wyłoniony. Jest wiele spraw, które wymagają działania: przeprowadzka, wystawa, unijne pieniądze… Szef muzeum musi gwarantować powodzenie tego projektu - podkreśla Lucjan Buchalik ze Stowarzyszenia Muzealników Polskich, członek komisji konkursowej.

CZYTAJ KONIECZNIE:
PUSTUŁKA: UNIEWAŻNIĆ KONKURS NA DYREKTORA MUZEUM ŚLĄSKIEGO!

Będzie nowy konkurs?

- To jakieś rozwiązanie, ale jeśli znów zaczniemy przesłuchiwać tych samych kandydatów, będzie to tylko strata czasu - uważa Buchalik.

Jerzy Gorzelik, szef RAŚ i były wicemarszałek województwa, nazywa konkurs "farsą i to nieudolnie ustawioną".
- Nie ustawiono go pod zwycięstwo konkretnego kandydata, tylko tak, by nie wygrał go Jodliński. Wygrał człowiek bez doświadczenia, dziś marszałek Sekuła ma spory kłopot - mówi Gorzelik.

Gorzelik proponuje dwa rozwiązania. Pierwsze: powtórzenie konkursu z innym składem komisji. Drugie: powierzenie obowiązków dyrektora Muzeum… Jodlińskiemu.

- Na pierwsze nie ma już czasu. Wyjście numer dwa gwarantowałoby marszałkowi Sekule wyjście z twarzą z całej tej sytuacji - zaznacza Gorzelik. - Jodliński mógłby kierować Muzeum do jego otwarcia lub najlepiej do rozstrzygnięcia kolejnego konkursu, który powinien zostać ogłoszony już po wyborach samorządowych.

*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY