Pomarańczowi walczą o pozostanie w grze. Trzeci mecz ćwierćfinałowy Jastrzębskiego Węgla z Treflem Gdańsk zadecyduje o losach sezonu
Kolejny mecz z gatunku spotkań o "być" albo "nie być" mają przed sobą siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Broniący tytułu mistrza Polski jastrzębianie kontynuują ćwierćfinałowe boje w Treflem Gdańsk. W trzecim starciu Pomarańczowi podejmą ekipę Michała Winiarskiego we własnej hali.
Waga spotkania jest bardzo wysoka. Po zwycięstwie w pierwszym meczu - które notabene także odbyło się w Jastrzębiu-Zdroju - gdańszczan i i wyrównaniu stanu rywalizacji przez jastrzębian nad Bałtykiem, żadna ze stron nie może sobie pozwolić na przegraną, gdyż ta jest równoznaczna z utratą szans na wywalczenie ligowego podium.
Faworytami wydają się być broniący tytułu mistrza Polski siatkarze z Jastrzębia, którzy po wpadce w premierowej potyczce, wzięli się w garść i na terenie rywala nie dali mu ugrać chociażby jednego seta. Jednocześnie to na jastrzębianach ciążyć będzie o wiele większa presja. Tą jednak zawodnicy Pomarańczowych zdają się nie przejmować.
- Trzeba sobie z tym poradzić i wygrać - mówi Rafał Szymura, najlepszy zawodnik meczu numer dwa pomiędzy Treflem Gdańsk a Jastrzębskim Węglem, który życzy sobie, żeby gra jego i jego kolegów z drużyny w trzecim meczu wyglądała tak samo dobrze, jak w drugim.
Dla jastrzębian oczywistym wydaje się jednak, że wygrana z Treflem nie przyjdzie im łatwo. Świadczyć może o tym chociażby przebieg rozegranego tydzień wcześniej pojedynku, którego gospodarzem był Jastrzębski Węgiel. A teraz dodatkowo dojdzie do tego stawka ćwierćfinałowej rywalizacji.
- Nie ma mowy, że ktoś tutaj się podda. Oni nam już pokazali, kiedy wygrywaliśmy u siebie 2:0 w setach, że nigdy się nie poddają. Trzeba mieć to na uwadze i pamiętać o tym - przyznaje Jurij Gladyr, który w pierwszym meczu ćwierćfinałowym wrócił do gry po kontuzji, a w drugim wyszedł już w pierwszym składzie.
Zdaniem doświadczonego środkowego o zwycięstwie mogą decydować niuanse, dlatego nie można odpuszczać. - Trzeba pokazać pazur i przypieczętować to wejście do półfinału - podkreśla zawodnik Pomarańczowych, licząc przy okazji na wsparcie kibiców.
- Mam nadzieję, że kibice przyjdą jak najliczniej, zapełnią halę tak pięknie, jak to było na meczach z ZAKSĄ czy Lube - wskazuje Gladyr.
Trzeci mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Treflem Gdańsk odbędzie się w środę, 20 kwietnia w hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju. Początek spotkania o godzinie 17:30. Pojedynek będzie transmitowany przez stację Polsat Sport.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?