UWAGA: NASZ APEL ODNIÓSŁ SKUTEK! CZYTAJCIE
BEZDOMNY PAN KRZYSZTOF Z CZĘSTOCHOWY ZNALAZŁ SWÓJ DOM DZIĘKI WAM
Biuro Obrony Zwierząt APA apeluje o pomoc dla... człowieka. Pan Krzysztof jest bezdomny, sam potrzebuje pomocy, dlatego tym bardziej jego czyn można nazwać bohaterskim. Mężczyzna uratował poturbowanego biało-czarnego kotka Figaro, zajął się nim, zbierał puszki i makulaturę, żeby kupić mu jedzenie.
AKTUALIZACJA 26 SIERPNIA:
PAN KRZYSZTOF Z CZĘSTOCHOWY JUŻ NIE JEST BEZDOMNY! POMOC Z IDZIE Z CAŁEJ POLSKI
ZOBACZ WIĘCEJ:
BEZDOMNY URATOWAŁ KOTA. TERAZ SAM POTRZEBUJE POMOCY
Stracił jedyny dach nad głową, jaki miał i musiał oddać Figaro do Biura Obrony Zwierząt APA. Kiedy to robił, miał łzy w oczach. Mówił, że to tylko tymczasowo, a później go odbierze.
Zachowanie pana Krzysztofa tak wzruszyło pracowników Biura, że postanowili wystosować apel o pomoc dla człowieka. Na Facebooku doczekał się on 1200 udostępnień, ale na razie, niestety, mężczyzna nadal nie ma gdzie mieszkać. Nam udało się porozmawiać z bohaterem, który choć liczy na pomoc, to na pierwszym miejscu stawia dobro zwierząt.
- Dla mnie zwierzęta są bardzo ważne. Czasem bardziej niż niektórzy ludzie. Dostałem od nich po tyłku tyle razy. Nie chciałbym się rozstawać z Figaro, ale teraz musiałem go oddać paniom z towarzystwa opieki nad zwierzętami, bo wyrzucili mnie z domu, w którym mieszkałem od 2,5 roku. Nie wiem, co teraz będzie. Idzie zima, może chociaż Figaro znajdzie ciepły kąt - mówi bezdomny.
Pan Krzysztof skończył w czerwcu 66 lat. Bezdomnym jest od kilkunastu lat. Ale tak nie było zawsze. Kochał zwierzęta, dlatego prowadził sklep zoologiczny. Niestety, życie tak się potoczyło, że stracił wszystko i od tego momentu tuła się po świecie. Przez ostatnie 2,5 roku mieszkał w pustostanie na ulicy Rückemana, który jednak musiał opuścić.
Zostawił tam swoje rzeczy i pieska, którym też się opiekował, a którego teraz może tylko odwiedzać.
Pan Krzysztof jest bardzo przywiązany do Częstochowy. Nie chciałby jej opuszczać. - A co ja zrobię, jak znów coś nie wyjdzie?
Daleko stąd znów zostanę całkiem sam. Tu chociaż mam swoje zwierzaki, mogę je odwiedzać - mówi z żalem pan Krzysztof.
Uśmiecha się lekko, gdy z oddali słyszy donośne szczekanie bawiących się psów. - To są teraz moi bracia…
Jeśli jesteście w stanie pomóc panu Krzysztofowi, napiszcie do nas maila lub zadzwońcie!
*Żądamy darmowej autostrady A4 [PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA]
*Wypadek w Wilamowicach. 18-letnia Klaudyna nie żyje. Sprawca się nie przyznaje
*Gdzie jest burza? ZOBACZ mapę burzową i wskazania radaru burzowego
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?