Poszukiwany listami gończymi zatrzymany w Częstochowie. Na swoim koncie ma wiele przestępstw. Zmienił wygląd, żeby być nieuchwytnym

Częstochowscy policjanci otrzymali informację o 30-latku, który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości na terenie naszego miasta. Wcześniej przebywał za granicą.

- Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości za spowodowanie wypadku, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, kierowanie gróźb karalnych i krótkotrwałe użycie pojazdu - wylicza podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

Po powrocie do Polski 30-latek zmienił swój wygląd i czasowo wynajmował lokal w Częstochowie. Gdy policjanci dotarli do jego mieszkania, ten nie otworzył im drzwi.

- Mundurowi siłą weszli do środka. Podczas zatrzymania kryminalni znaleźli przy nim prawie 20 działek dilerskich metamfetaminy. Oprócz tego okazało się, że lokal, który zajmował 30-latek, został nielegalnie przyłączony się do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych - dodaje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Mężczyzna trafił już do więzienia. Spędzi tam prawie 1,5 roku. Co więcej, za posiadanie narkotyków grozi mu do 3 lat więzienia, a za kradzież prądu kolejne 5 lat.

- Przypominamy, że kradzież prądu jest przestępstwem i stanowi zagrożenie bezpieczeństwa mieszkańców. Dodatkowo sprawcy takiej kradzieży muszą też liczyć się z dodatkowymi kosztami naliczonymi przez dostawcę za nielegalny pobór, którego wysokość wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Apelujemy do mieszkańców, by zgłaszali organom ścigania tego typu nielegalne przyłącza - podsumowuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.