Facet prowadzi firmę transportową, która wozi ludzi. Dwa lata temu stracił prawo jazdy i ma sądowny zakaz prowadzenia samochodów. Mimo to pił i jeździł. W ciągu kilkunastu dni pięć razy został zatrzymany za jazdę po pijaku, a jednego dnia to nawet dwukrotnie (CZYTAJ TUTAJ).
Józef K. trafił do aresztu, a jego sprawę skierowano do sądu. Do czasu rozprawy był na wolności. Mieszkańcy Lublińca twierdzą, że spokojnie sobie pił i jeździł. W końcu stanął przed sądem, ale się chwiał. Miał prawo, wynikające z 2 promili alkoholu, które wydmuchał w alkomat.
Dostał mandat i poszedł, a może odjechał. Następna rozprawa za trzy tygodnie. W tym czasie zapewne będzie pił i jeździł. Może znów uda mu się nikogo nie rozjechać. Czy naprawdę nikt nie może go powstrzymać, żeby nikogo nie zabił i nie został mordercą? Ani policja? Ani strażnicy? Nikt? Kuzorium!
Małgorzata Powązka, redaktor wydawca dzisiejszego DZ
*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w JSW? Będzie głośniej niż w Kompanii Węglowej! - ostrzegają górnicy
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?