Prezydent Sosnowca bez absolutorium?

To oznaczałoby, że radni nie mają zaufania co do rzetelności jego pracy. W czwartek podczas sesji prezydent będzie miał swoją godzinę prawdy, ale z tego co ustaliliśmy zarówno klub radnych PO jak i PiS skłaniają się do tego, by nie poprzeć ubiegłorocznej pracy głowy miasta.

- To głosowanie polityczne, a w takich wypadkach obowiązuje dyscyplina klubowa. Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, ale nie liczyłbym na miejscu prezydenta na jakiekolwiek traktowanie ulgowe - powiedział nam wczoraj szef klubu PO Tomasz Jamrozy.

Podjęcie przez radę gminy uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium prezydentowi może oznaczać podjęcie inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie jego odwołania.

Czy tak się rzeczywiście stanie zobaczymy. Przepisy mówią jednak o tym, że referendum nie może się odbyć później niż na dziewięć miesięcy przed zakończeniem kadencji. Tymczasem nowe wybory zapowiadane są na czerwiec przyszłego roku.