Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest górników: rozmowy przebiegają jak sinusoida i jeszcze potrwają. Co przyniesie spotkanie delegacji rządowej ze związkowcami

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Pod ziemią w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej strajkuje ok. 230 górników. We wtorek 22 września rozpoczęły się rozmowy strony rządowej z protestującymi
Pod ziemią w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej strajkuje ok. 230 górników. We wtorek 22 września rozpoczęły się rozmowy strony rządowej z protestującymi Arkadiusz Gola
We wtorek 22 września o godz. 13. rozpoczęły się rozmowy strony rządowej z protestującymi górnikami. W tym samym czasie pod ziemią w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej strajkuje ok. 230 górników. Jak się dowiadujemy, największą trudność sprawia negocjatorom... "kwestia wypracowania porozumienia".

Z naszych informacji wynika, że trwają właśnie prace nad wypracowaniem porozumienia, które można by przekazać mediom.

- Omawiamy wszystko od "a" do "Z", a rozmowy są jak sinusoida - mówi nam Wacław Czerkawski jeden z przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego, wiceprzewodniczący Związku Górników w Polsce. Na czele delegacji rządowej stoją pełnomocnik rządu ds.transformacji spółek energetycznych i górnictwa węgla kamiennego, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds.polityki surowcowej, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu Piotr Dziadzio oraz szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Krzysztof Kubów.

Szef Śląsko-Dąbrowskiej "Solidarności" rzucił tylko, że rozmowy są konstruktywne. "Solidarność" nie odwołała jednak zaplanowanej na piątek demonstracji w Rudzie Śląskiej.

Związkowcom żądają od rządu zmiany "Planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030" oraz projektu "Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku". – Oba te dokumenty w obecnym kształcie są nie do zaakceptowania przez stronę społeczną. Ich realizacja będzie równoznaczna z likwidacją większości przemysłu zlokalizowanego w województwie śląskim oraz utratą setek tysięcy miejsc pracy w górnictwie, przemyśle hutniczym i stalowym, a także w dłuższej perspektywie m.in. w branży motoryzacyjnej, która już dzisiaj znajduje się w głębokim kryzysie, a także w innych sektorach przemysłu energochłonnego – twierdzą związkowcy.

Kolejnym zagrożeniem dla przemysłu zlokalizowanego w województwie śląskim oraz miejsc pracy w regionie jest - w ocenie związkowców - całkowita bezczynność polskiego rządu wobec podejmowanych w Brukseli kolejnych prób zaostrzania polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Musisz to wiedzieć

Kolorz cały czas powtarza: Górny Śląsk i Zagłębie Dąbrowskie stoją w obliczu transformacji gospodarczej, jednak musi się ona opierać na dialogu oraz inwestycjach w nowe miejsca pracy, a nie na likwidacji przemysłu ciężkiego. Podczas rozmów w Warszawie padła liczba, że Europejski Zielony Ład zapewni 300 tys. nowych miejsc pracy. Jednak kiedy zapytaliśmy, na jakiej zasadzie i w jakich sektorach gospodarki te miejsca pracy powstaną, nikt ze strony rządowej nie był nam w stanie odpowiedzieć – zaznaczył szef śląsko-dąbrowskiej „S”.

Te postulaty są dla rządu trudne do przełknięcia, bo nie mają programu dla Śląska i śląskiego górnictwa. Wszystko wskazuje na to, że strona rządowa będzie grała na czas, coś obieca, a wypracowane porozumienie będzie na tyle niejednoznaczne, że protest się nie zakończy i do rozmów trzeba będzie wrócić. Mają się one zakończyć dziś w nocy.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera