Po okresie względnego spokoju naciągacze z podejrzanych telekomunikacji znów przypuścili atak na posiadaczy stacjonarnych telefonów i postanowili na nich zarobić. Proponują "niższe opłaty" za telefon i wciskają naiwnym umowy, po podpisaniu których trzeba opłacać dwa abonamenty.
Dotychczasowy, bo u starego operatora nic się nie zmienia - on przeważnie nie wie, że zawarliśmy jakąś umowę z "Telekomunikacją dla ciebie" lub "Telekomunikacją dzień dobry". Nowy abonament jest zaś opłatą za naiwną wiarę, że ktoś chciał nam coś podarować za darmo. Protesty nic nie dają, bo w umowie, którą podpisaliśmy przecież bez czytania, jest wyraźnie podana wysoka kara za jej zerwanie.
- Na szczęście jeszcze nie podpisałam umowy, z którą lada dzień zjawi się kurier - mówi Czytelniczka z Wodzisławia Śląskiego, która postanowiła skonsultować swoje podejrzenia w redakcji DZ. Jak opowiada, kilka razy pytała rozmówcę, czy ta nowa tańsza umowa pochodzi z Orange, czyli jej obecnego operatora telefonicznego.
- Za każdym razem zapewniano mnie, że tak. Ale gdy zadzwoniłam do Orange, by się upewnić, okazało się, że tam o niczym nie wiedzą i żadna umowa ze mną ani nie jest zmieniana, ani tym bardziej negocjowana. Teraz już wiem, że to podstęp - dodaje.
- Do Federacji Konsumentów wpływa coraz więcej niepokojących sygnałów od ludzi, którym ktoś proponuje zmianę abonamentu telefonii stacjonarnej na korzystniejszy - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów. - Ale to pułapka, bo nie chodzi o to, by jakiś konsument płacił mniej, lecz o wyłudzenie pieniędzy od łatwowiernych, z reguły starszych osób.
Ekspert wyjaśnia: Nowy operator i podwójne opłaty za usługi
Iwona Zapart, prezes Federacji Konsumentów, oddział Katowice:
Praktyka pokazuje, że "naganiacze" z różnych dziwacznie ponazywanych telekomunikacji znów się uaktywnili. Do Federacji Konsumentów zgłaszają się wciąż konsumenci, którym złożono propozycję zmiany abonamentu telefonicznego na - pozornie - korzystniejszy.
Na przykład do konsumenta dzwoni konsultant przedstawiający się jako pracownik firmy Orange Polska SA i proponuje zmianę abonamentu na tańszy. Po omówieniu zmiany, zapowiada przysłanie do domu konsumenta kuriera z umową. Jak wynika z sygnałów przekazywanych przez konsumentów, zjawiający się pod drzwiami konsumenta kurier - z dokumentami do podpisania - niezmiennie wykazuje bardzo duży pośpiech, nie dając czasu konsumentowi na zapoznanie się z umową. Co gorsza, nie zostawia kopii dokumentów.
Po niedługim czasie okazuje się, że konsument podpisał - wbrew swojej woli - zgodę na rozwiązanie umowy z dotychczasowym operatorem i podpisał umowę z zupełnie innym, przeważnie nieznanym operatorem. W większości przypadków nie można wycofać się z poprzedniej umowy, nie ponosząc dodatkowych kosztów, co oznacza, że konsument musi opłacać dwa abonamenty, a - co gorsza - zawarł też nieświadomie niechcianą umowę na świadczenie innych usług, np. telemedycznych.
Choć istnieją w miarę proste sposoby na wycofanie się z podpisanej umowy o świadczenie usługi telekomunikacyjnej z nowym operatorem - bo zgodnie z przepisami prawa mamy na to 14 dni - to rozwiązanie umowy o usługi telemedyczne nie jest już takie proste.
Z informacji, jakie posiadamy, w większości przypadków ofiarami tego procederu padają starsze osoby. Dlatego zwracamy się z apelem do konsumentów, aby uczulali swoich bliskich na podobne sytuacje. W przypadku każdej umowy zawieranej na odległość - w szczególności za pośrednictwem telefonu - powinniśmy zachować szczególną uwagę i ostrożność.
Pamiętaj! Jeżeli zadzwoni do Ciebie lub osoby Ci bliskiej konsultant z propozycją zmiany umowy telekomunikacyjnej, zachowaj szczególną uwagę oraz:
- nie sugeruj się tym, że osoba, z którą rozmawiasz przez telefon, zna wszystkie dane dotyczące Twojej osoby oraz usługi, jakie posiadasz, a także np. wysokość abonamentu;
- poproś o przesłanie dokumentów na Twój adres e-mailowy przed podpisaniem umowy, a jeżeli nie posiadasz poczty elektronicznej, może udostępni Ci taki adres ktoś bliski, bo komputery są już w każdej rodzinie lub u sąsiadów;
- jeżeli przyjedzie kurier, nie zwracaj uwagi na jego pośpiech i ponaglenia, nie pozwalaj mu się zbałamucić. W tym momencie to on pracuje dla Ciebie, dlatego spokojnie zapoznaj się z umową i wszystkimi dokumentami. Zwróć szczególną uwagę na nazwy firm i nowe oferowane warunki. Sprawdzaj każdą kartkę, którą musisz podpisać. Kurier ma obowiązek zostawić Ci kopię dokumentów. Jeżeli nie chce tego zrobić, absolutnie nie podpisuj umowy.
*Wybierz się na wycieczkę do nowego Muzeum Śląskiego ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*Dopalacz Mocarz zabija kolejne ofiary. Jest najsilniejszy i najgroźniejszy
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?