Racibórz. Rzucił się na 19-latka i chciał ukraść mu portfel. Zaatakowany nastolatek obronił się, a napastnika zatrzymała policja

To była błyskawiczna akcja raciborskiej policji. W przeciągu zaledwie kilkunastu minut od otrzymania zgłoszenia, mundurowi miejscowej komendy mieli już w rękach 18-latka. Nastolatek został zatrzymany w związku z rozbojem, którego miał się dopuścić na starszym od siebie o rok młodym mężczyźnie.

- Sprawca w rejonie ulicy Zamkowej zaatakował 19-letniego mężczyznę i usiłował dokonać kradzieży portfela wraz pieniędzmi - informuje nadkom. Mirosław Szymański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Sprytny plan szybkiego zarobku spalił jednak na panewce. Zaatakowany 19-latek nie zamierzał bowiem poddać się bez walki. Co więcej, na tyle skutecznie bronił swojej własności, że napastnik musiał odejść z niczym. - Bandyta swojego celu nie osiągnął z uwagi na stanowczą postawę pokrzywdzonego - mówi nadkom. Mirosław Szymański.

Atak na przypadkowego mężczyznę nie uszedł mu jednak na sucho. Poszkodowany zdecydował się o całej sprawie zawiadomić policję, która ustaliła kim był napastnik i szybko go złapała.

18-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnie z kolei przedstawiono mu zarzuty. Nastolatkowi zarzuca się usiłowanie rozboju. Próba kradzieży portfela zakończy się teraz dla niego przed sądem. A konsekwencje może mieć o wiele poważniejsze. Młodemu mężczyźnie grozi nawet do 12 lat więzienia.