Pożar w mieszkaniu na pierwszym piętrze wybuchł w środę, 24 marca około godziny 11. Pierwsi na miejscu byli policjanci drogówki. Próbowali wejść do środka, ale kiedy otworzyli drzwi, całe mieszkanie było już zajęte ogniem.
- Od funkcjonariuszy dowiedzieliśmy się, że na balkonie znajduje się mężczyzna. Przystąpiliśmy od razu do działań gaśniczych. Strażacy podali wodę z dwóch stron, po drabinie przez balkon i przez drzwi mieszkania. Za pomocą drabiny przenośnej dostali się na balkon. Niestety mężczyzna już nie żył. Ze względu na stan ciała odstąpiono od czynności ratowniczych - relacjonuje nam kpt. Mateuszem Wyrba z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Nie przeocz
Większość lokatorów ewakuowała się z budynku jeszcze przed przyjazdem strażaków. Tragedia rozegrała się na ich oczach. Niektórzy wołali, żeby mężczyzna skoczył, ale on tego nie zrobił.
Zabrze. Wybuch gazu w bloku. Eksplozja wyrzuciła mężczyznę z...
Mieszkanie mężczyzny uległo całkowitemu zniszczeniu. Straty oszacowano na około 100 tys. złotych. Jak ustalili wstępnie pożarnicy, przyczyną pożaru mogło być umyślne podpalenie. - Prawdopodobnie przez samego lokatora - mówi kpt. Wyrba.