Budynek biblioteki w Radlinie k. Wodzisławia przy ul. Orkana za sprawą olbrzymiego muralu przypomina regał z książkami. Pomysł pochwaliliśmy, ale nasi Czytelnicy byli czujni: - Pippi Pończoszanka została "Pipi", autor "Mistrza i Małgorzaty", Michaił Bułhakow został napisany przez "ch". A Hans Christian Andersen jest Janem! - doniósł nam Czytelnik i zapewnił, że sprawę - dosłownie - zatuszowano. Znaczy: zamalowano…
I faktycznie. Sprawdziliśmy. Na bibliotece błędu już nie uświadczysz, choć słynny autor baśni nadal jest Janem...
- A ja to mam w nosie. Jan może zostać, tak się kiedyś pisało - broni się Jędrzej Stelmaszek ze Stowarzyszenia Młody Radlin, który zaprojektował i wykonał mural. A błędy były? Potwierdzają to w radlińskim Urzędzie Miasta. Już podobno na oficjalnym odsłonięciu pracownicy biblioteki złapali się za głowy, ale nie pisnęli słowa…
- Szkoda, bo powinni zareagować. A tak, sprawa wyszła dzięki internautom. Zobowiązaliśmy autorów do poprawy. Faktycznie został jeszcze Jan zamiast Hansa, ale tutaj rzeczywiście można zrobić wyjątek - wyjaśnia nam Marek Gajda z Urzędu Miasta.
Trochę wstyd, że akurat byki pojawiły się na budynku biblioteki. Szkoda, że nikt w urzędzie nie akceptował treści, ani nie doglądał młodych w trakcie prac…
- Ci, co teraz się naśmiewają, pewnie sami nie mieli pojęcia, kto to był Bułhakow! A teraz mają używanie. Popełniliśmy głupi błąd, owszem. Człowiek w inter-necie poszukał z błędem i stało się. Ale naprawiliśmy, nie ma sprawy. Pippi też już jest przez dwa "p" - wyjaśnia Stelmaszek.
- Faktycznie trwało to kilka tygodni, bo autorzy byli na urlopach i nie można było poprawić wcześniej - mówi Marek Gajda.
Na oryginalny pomysł stworzenia muralu wpadł Jędrzej z Joanną Nowarą. Wcześniej budynek przy Orkana przypominał zwykły dom. Dziś wyróżnia się na tle innych - dodaje kolorytu przestrzeni miejskiej. A książki na "regale" nie są przypadkowe, to ulubione książki mieszkańców Radlina - wybrano je poprzez ankiety.
Młodzi mieszkańcy zdobyli od prywatnej fundacji jednego z banków 20 tysięcy i… ruszyli do dzieła. I tak obecnie na muralowym regale można znaleźć między innymi: "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk, "Tango" Sławomira Mrożka", "Imię róży" Umberto Eco czy "Władcę Pierścieni" J.R.R. Tolkiena. Mural powstawał 11 dni. Poprawienie błędów to była już tylko kosmetyka.
- Mieliśmy cały czas szablony, więc nie było kłopotu - mówi Jędrzej. Mural pochwaliła nawet słynna pisarka Olga Tokarczuk. - Świetna inicjatywa! - napisała na Facebooku.
Mimo wpadki, urzędnicy nie wykluczają, że murale powstaną także na innych obiektach miejskich.
- Myślimy o Harcówce w Biertułtowach, choć tu musimy temat uzgodnić ze spółdzielnią mieszkaniową, i o brzydkim płocie za Urzędem Miasta, przy nowym punkcie selektywnej zbiórki odpadów - wylicza Marek Gajda.
Ale już bez trudnych wyrazów? - dopytujemy. - Tak, zastrzegliśmy sobie teraz korektę. Projekt obejrzy kil-ka par oczu, zanim dojdzie do skutku - śmieje się urzędnik.
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?